#nieruchomosci
Ze względu na zaistniałą sytuację z Kredytem na Start, ogłaszam dymisję JE Donalda Tuska. Dzisiaj na konferencji o 16:00 oficjalnie.
Brawo mirki z #nieruchomosci, dopięliście swego. Teraz znowu przyjdzie kaczor (ಠ‸ಠ)
#p0lityka #polityka
Ze względu na zaistniałą sytuację z Kredytem na Start, ogłaszam dymisję JE Donalda Tuska. Dzisiaj na konferencji o 16:00 oficjalnie.
Brawo mirki z #nieruchomosci, dopięliście swego. Teraz znowu przyjdzie kaczor (ಠ‸ಠ)
#p0lityka #polityka
Strategia przeciągania liny
Jak sparaliżować wybrane państwo od środka używając do tego jego własnych "przykładnych obywateli"? Każ im iść na wybory, w których nikt nie wygrywa ¯\(ツ)/¯ Czy też zauważyliście, że w Polsce od dobrych kilkudziesięciu lat NIC nie uległo znaczącej poprawie? Ciekawe, czemu? Nie wiem, choć się domyślam... ( ͡° ͜ʖ ͡°) Rządzącym bardziej na rękę jest tworzyć nowe problemy, żeby potem bohatersko i spektakularnie je rozwiązywać, zamiast zrobić coś z już istniejącymi. Na utworzenie każdego takiego problemu idą pieniądze. Nie prywatne pieniądze polityków, nie publiczne pieniądze skarbu państwa - prywatne pieniądze was, szarych Kowalskich, którzy jak co 4 lata głosują w wyborach w nadziei na krótkoterminową poprawę jakości życia, a dostają melę na twarz. No ale o co chodzi, przecież deszcz pada? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale muszą mieć z was ubaw, w szczególności z tych połykaczy ognia i lwich treserów wśród klaunów, którzy raz głosują na jednych, raz na drugich XD Toż to lepszy cyrk niż w samych serwerowniach wykopu,
@mirko_anonim: czy ty wiesz jak wyglądała Polska w 1990 roku?
Ja wiem.
Ten kraj osiągnął spektakularny awans cywilizacyjny z trzeciego świata do pierwszego w zaledwie 35 lat. ŻADEN inny kraj, może oprócz Korei południowej, nie mając surowców naturalnych nie osiągnął niczego podobnego.
Twój wysryw przypomina wujka janusza na weselu "polska to g---o, cały świat to
@mirko_anonim: Nie, nie zauważyliśmy. Zapytaj rodziców (po treści wpisu wnioskuję, że nie masz więcej niż 15 lat) jak wyglądała Polska np. w latach 90 w porównaniu do stanu obecnego. Po tak durnym wstępie nie warto nawet komentować reszty wpisu. Proponuję najpierw zdobyć jakąś wiedzę, zanim zaczniesz dzielić się publicznie swoimi "oświeconymi" przemyśleniami.