Dobre nawet.

Krzysztof Kamil Baczyński - Słowa do deszczu

Moja dziewczynko z porcelany,

kiedyś to mi się stłukła?
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co do wielkiego męstwa Baczyńskiego, to babcia mojego znajomego, która go znała, opowiadała, że to była największa ciamajda w całym batalionie. Chodził z głową w chmurach, więc nawet nie za bardzo chcieli mu dawać jakiekolwiek zadania, bo wszystko psuł. Zginął też w dużej mierze przez to, że nie potrafił się zastosować do prostych wskazówek co do tego, jak ma się zachowywać.
#powstaniewarszawskie #historia #warszawa #iiwojnaswiatowa
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Clermont: Cóż, ten obraz nie jest specjalnie zaskakujący, zważywszy na fakt, jak osoby z tej grupy społecznej radziły sobie w warunkach okupacji, od siebie dorzucę, jak radzili sobie inteligenci w Auschwitz wedle słów Witolda Pileckiego:

Mój Boże, jak prędko to z was musi opaść... Im prędzej, tym lepiej. Tu wykańczają przede wszystkim inteligencję dlatego, że taki jest nakaz dla władzy lagru, i dlatego, że inteligent nie nadawał się na rzemieślnika
  • Odpowiedz
Konkretnie w tym dniu, w czasie zadumy, rozmyślaniach nad losem powstańców wiersz poniżej wyjątkowo mnie wzrusza.

Oddzielili cie, syneczku, od snów, co jak motyl drżą,
haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią,
malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg,
wyszywali wisielcami drzew płynące morze.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mój ulubiony wiersz o mojej rodzimej krainie, a zdjęcie zrobiłem podczas wizyty w Warszawie, przedstawia tablicę na Pałacu Blanka, gdzie podczas powstania warszawskiego zginął zabity przez snajpera, autor wiersza.

1
Mazowsze. Piasek, Wisła i las.
Mazowsze moje. Płasko, daleko -
pod potokami szumiących gwiazd,
wujeklistonosza - Mój ulubiony wiersz o mojej rodzimej krainie, a zdjęcie zrobiłem po...

źródło: comment_FY8cxLdjR7yfd8ZAE0WIGUWd99XIrc1C.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Elegia o [chłopcu polskim]

Oddzielili cie, syneczku, od snów, co jak motyl drżą,
haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią,
malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg,
wyszywali wisielcami drzew płynące morze.
L.....a - Elegia o [chłopcu polskim]

Oddzielili cie, syneczku, od snów, co jak mot...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Lao Che - Godzina W

I wyszedłeś jasny synku z czarną bronią w noc,

I poczułeś jak się jeży w dźwięku minut - zło,

Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką,

Czy to była kula synku, czy ci serce pękło?

#muzyka #laoche #powstaniewarszawskie #baczynski
Ksiunc - Lao Che - Godzina W
 I wyszedłeś jasny synku z czarną bronią w noc,
 I poczu...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

I wyszedłeś jasny synku z czarną bronią w noc,

I poczułeś jak się jeży w dźwięku minut - zło,

Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką,

Czy to była kula synku, czy ci serce pękło?


@Ksiunc: Krzysztof Kamil Baczyński.
  • Odpowiedz
  • 6
Oddzielili cie, syneczku, od snów, co jak motyl drżą,
haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią,
malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg,
wyszywali wisielcami drzew płynące morze.
Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć,
gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach