#90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter

Dzień 89/90 - trening zaliczony.
Dziś niestety tylko połowa programu, który planowałam. Dostałam ważny telefon i aktualnie siedzę sobie i pilnuje dzieci sąsiadów. Mimo że trening był krótszy to był dość intensywny i nawet jestem zadowolona.
Dzień ogólnie spoko. Moi intrygujący kolega chyba mnie jednak wczoraj zobaczył i się przestraszył, bo nie było go w szkole. :<
Asia24164 - #90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter


Dzień 89/90 - trening zaliczony.
D...

źródło: comment_K0Rv8NTFdnZe4WF7mr0pf8RDzgEswVTw.jpg

Pobierz
#90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter

Dzień 88/90 - trening zaliczony.
Z ćwiczeń jestem dziś zadowolona prawie tak samo jak wczoraj. Bardziej martwię się o dzień, a konkretnie o to co odwaliłam. Zacznijmy od tego, że jest pewna osoba z którą mam naprawdę zawiłą relacje. Idąc dziś tradycyjnie na angielski (poza szkołą) jak zawsze wysiadłam dwa przystanki wcześniej by trochę się przespacerować po rynku. No to sobie idę, taka zadowolona, na uszach słuchawki, idę pewna siebie niczym modelka na wybiegu. (zaczynam wątpić w siebie i swoje porównania XD). Nagle zobaczyłam znajomą osobę. Myślę sobie: ''O, fajnie. Może uda mi się dogonić i pogadać''. Potem widzę, że ta osoba idzie do tej osoby z którą mam tę dziwaczną relacje (wiem, mieszam xD...). Myślę sobie: ''Ale super go widzieć.'' Druga myśl: ''Ale co jeśli on mnie zobaczy?? Jeszcze pomyśli, że go śledzę. Pójdę lepiej bokiem''. W ten sposób w dziwaczny sposób (powtórzenie. Minus 1 pkt) zrobiłam taki głupi manewr w boczne uliczki wcześniej przechodząc przez jezdnię. Nie wiem czy mnie widzieli, ale mam nadzieję, że nie. Nie wiem co mną kierowało w stronę ucieczki, ale czuję się mega głupio. W sumie od początku tak się czuję. Tak jakby wstąpił we mnie jakoś demon i ehhh. Czasami sama siebie nie rozumiem... Taka super okazja by zagadać do kogoś poza szkołą, a tam zepsułam... Blame... Jedyna rzecz, która mnie pociesza, to to, że wczoraj on zrobił podobną akcje. XD Muszę kiedyś napisać o tym wszystkim książkę, bo to tylko na komedię się nadaje. XD W prologu oczywiście wymienię wszystkie osoby przy których zachowałam się niczym rasowa Psychopatka i im wszystko wyjaśnię, bo to nie daje spokoju. Meeeh.

Mam
Asia24164 - #90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter


Dzień 88/90 - trening zaliczony.
Z...

źródło: comment_GPnLAAqfRHbC0MEP4K3eCh4RrLPwMdXh.jpg

Pobierz
#90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter

Dzień 87/90 - trening zaliczony.
Naoglądałam się dzisiaj filmików i zdjęć z koncertu Shawna z wczoraj na social mediach i tak jakoś sprawiło mi to taką przyjemność, że od razu łatwiej wszystko się robi. Aż muszę pojechać na następny. Jestem zadowolona z dzisiejszego treningu, bo po tygodniu niechcenia w końcu się przełamało i mogę śmiało powiedzieć, że to był bardzo dobry trening.
Dzień też bardzo dobry. Mimo, że moja wychowawczyni stwierdziła, że nie muszę iść dziś do szkoły to i tak poszłam. Było całkiem fajnie. Miałam ustną z angielskiego. Podeszłam na luzie pewna siebie, podczas mówienia się zestresowałam i już byłam pewna, że nie będzie tak pięknie jak myślałam, ale ku mojemu zdziwieniu było całkiem, całkiem. Nawet pani mnie pochwaliła. Eh, 33 dni do matury... Jak pięknie to brzmi.
Asia24164 - #90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter



Dzień 87/90 - trening zaliczony.
...

źródło: comment_l9FahAvLVetr7hecttmJq4udMWeFUAA3.jpg

Pobierz
#90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter

Dzień 86/90 - trening zaliczony.
Wydawało mi się, że im bliżej końca tym łatwiej. Myliłam się. Im mniej dni zostaje na liczniku tym bardziej mam spadek motywacji. Z początku myślałam, że to przez wirusa, który napatoczył mi się w zeszłym tygodniu i to, że z bólu po prostu nie mam siły czy mam głupie wahania nastroju. Poszłam jednak do tego lekarza, nafaszerowałam się lekami, nic nie boli, czuję się fizycznie świetnie, ale rozdrażnienie i humorki zostały... Zastanawiam się czy może to przez to, że już prawie koniec, a ja wciąż nie widzę tego co chcę? A może już zaczyna się okres, że za chwilę matura i nie wiadomo co będzie... Nie wiem... Mam nadzieję, że przejdzie w najbliższych dniach. Meh.

Miłego
Asia24164 - #90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter


Dzień 86/90 - trening zaliczony.
W...

źródło: comment_JdKO4h1bKSvmPf8yl3Aj66rM9pgj23Y5.jpg

Pobierz
@Asia24164: Nie wiem czy przypadkiem ustalając sobie liczbę dni nie popełniłaś błędu, bo podświadomie założyłaś sobie, że to co robisz ma początek i koniec. Teraz gdy się do tego końca zbliżasz to właśnie ta podświadomość daje znak ciału, że w sumie to co chciałaś osiągnąć to osiągnęłaś i nic poza tym. Niestety, żeby dobrze wyglądać trzeba o siebie dbać cały czas i chyba lepszym rozwiązaniem jest ćwiczyć aż te ćwiczenia
  • Odpowiedz
#90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter

Dzień 82/90 - trening zaliczony.
Dziś tylko Hula - Hop. Niedawno wróciłam z pielgrzymki szkolnej i padam z nóg. Właściwie przez to, że wycieczka wyruszyła w nocy to nie spałam łącznie dwa dni i niedobór snu robi swoje (np. W nocy w autobusie koleś kilka siedzeń z tyłu palił elektryka i dym poszedł i ja się akurat odwróciłam, bo coś odbiło mi się w okularach, patrzę, a tu jakaś smuga światła. W pierwszej chwili myślałam, że to zjawa czy co, ale ogarnęłam szybko, że to tylko dym xD). Ogólnie miałam zamiar nic już dziś nie robić (po prostu dzień wolny), ale coś w środku czuło potworny głód, aby wykonać jakąś aktywność i nie odpuścić, także jestem. Z jednej strony kicha, bo nie mogę sobie poleniuchować normalnie bez wyrzutów, ale z drugiej przynajmniej coś mnie pcha do działania i to jest piękne.
Dobra, nie zanudzam Was już dziś.
Asia24164 - #90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter


Dzień 82/90 - trening zaliczony.
D...

źródło: comment_oPuEHMtaIlx6WxVYnLQAlZ7ojytUWKUi.jpg

Pobierz
#90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter

Dzień 81/90 - trening zaliczony.
Dziś rano lekko zaspałam, miałam taki fantastyczny sen, że nie chciało mi się wychodzić z łóżka... Pomimo braku chęci wstałam i poszłam na zajęcia. Okazało się, że to była najlepsza rzecz jaką mogłam zrobić. Spotkałam się z ludźmi oraz po szkole miałam całkiem sympatyczne spotkanie podczas którego ja byłam jak nie ja. Normalnie (prawie) rozmawiałam i przełamałam swój lęk. Opowiedziałam o tym siostrze, ale stwierdziła, że za bardzo przeżywam. Może i ma rację, ale dalej się cieszę jak małe dziecko. Wieczorem miałam jeszcze angielski i podczas zajęć udało mi się całkiem swobodnie rozmawiać z osobą przy której cały czas się wcześniej jąkałam i byłam onieśmielona. Nie wiem skąd ta zmiana, ale mi się bardzo podoba. Mogła by częściej gościć w moim życiu. Także ogólnie #chwalesie czy coś.

Tak
Asia24164 - #90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter


Dzień 81/90 - trening zaliczony.
D...

źródło: comment_6zNy5bhTuXwtvudRIqLwl3v8jUnV9L2v.jpg

Pobierz
#90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter

Dzień 77/90 - dzień wolny.
O ile ranek był zimny i wątpliwy, dalsza część dnia była przepiękna. Słońce tak przepięknie świeciło... Wybrałam się z przyjaciółką na rower tradycyjnie przepełniony wieloma zabawnymi sytuacjami. Potem spacer z siostrą i jej koleżanką pełen rozkmin i śmiechu. Na koniec miła posiadówka w gronie rodzinym... Fajnie było. Aż żałuję, że dzień dobiega końca... Chciałabym to przeżyć jeszcze raz. Meeeh.
Wogle chciałam coś tutaj mądrego napisać, ale nie mam weny, więc kończę. XD
#90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter

Dzień 76/90 - trening zaliczony.
Przyznaję - miałam sobie dziś odpuścić z powodu gości, ale nie miałam serca by to zrobić, jak kolwiek to brzmi. Na moje szczęście dziś trening z tych lżejszych.
Dzień całkiem spoko, chociaż przez parę sytuacji było mi po prostu przykro. Między innymi z powodu ostatniej nuty Z.B.U.K.U skierowanej do Chady, który zginął niewiele ponad rok temu. Nie byłam jakimś tam jego wielkim fanem, a słuchać go zaczęłam zaledwie kilka miesięcy przed śmiercią. Przesł#!$%@?ąc jednak piosenkę do zmarłego przyjaciela, a nawet brata zrobiło mi się smutno. Eh, nie wiem co chce przez to powiedzieć. Życie jest takie kruche, a tak wiele ludzi go nie docenia... W każdej chwili może się zakończyć, a my nawet tego nie wiemy. Z drogiej strony skoro wiemy, że kiedyś to wszystko się skończy, dlaczego tak wiele ludzi boi się zaryzykować i żyć pełnią życia, przejmując się opinią innych? Przecież w obliczu śmierci wszyscy jesteśmy tacy sami. Dziwny jest ten świat. Meh.
Asia24164 - #90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter


Dzień 76/90 - trening zaliczony.
P...

źródło: comment_cBjVaES0NpGFjJuDbrpPFcNSy7gmObtX.jpg

Pobierz
@Asia24164: No ja bym z chęcią czytał twoje wypociny na wykop peel fajnie się to czyta :) Myślę że warto kontynuować, no i gratuluję kolejnego udanego treningu :)
  • Odpowiedz
#90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter

Dzień 74/90 - trening zaliczony.
To krótsze to mój rozpoczęty, ale przerwany program. Goście postanowili sobie wpaść i tak wyszło. Nie żałuję. Ogólnie dziś spokojniejszy trening, choć już zaczynam czuć po tym barki. Meh.
Dziś kolejny zwariowany dzień do mojego życiorysu się wkradł. Pomijając zakończenie wojny ze starą szkołą, dostałam bardzo ciekawą propozycję na zarobek. Niby powinnam się cieszyć, ale dostałam ją od takiej osoby, że czuję się lekko niekomfortowo...
Asia24164 - #90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter


Dzień 74/90 - trening zaliczony.
T...

źródło: comment_BrWkObjPfRy3Utr294VIKEfnpI3ENjhP.jpg

Pobierz
  • 2
@Kubul Pieniądze są całkiem fajne, ale niezręcznie mieszkać w czyimś domu przez jakiś czas i to jeszcze nauczycielki. (,)
Ale chyba wezmę te fuche, jeśli do czerwca nie znajdę nic innego xD

Święte słowa, oj święte słowa. xD
  • Odpowiedz
#90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter

Dzień 73/90 - trening zaliczony.
Myślałam, że bardziej pośladków i brzucha nie można czuć niż kilka dni temu, ale się myliłam... Dzisiejszy dzień i trening pokazał, że w tej grze zawsze można więcej (nawet gdy myślisz, że to najostateczniejszy limit). Niemniej jednak jestem zadowolona, że udało się ruszyć znowu na mate.
Dzień był ogromną mieszanką wszelkich emocji i w sumie wszystkiego. Nie było cudownie, ale też nie tak źle więc mogę zaliczyć go do tych udanych. Wreszcie udało mi się ruszyć trochę do nauki co wyjątkowo mnie cieszy. Może jeszcze uda się wyjść na ludzi. Hm, co dodać... Właściwie to nic ciekawego się nie wydarzyło.
Asia24164 - #90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter



Dzień 73/90 - trening zaliczony.
...

źródło: comment_tVi9p9RTHOLY7OF49bhyMRbIz89BqmcT.jpg

Pobierz
#90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter

Dzień 72/90 - trening zaliczony.
Dziś ćwiczyć ''pomagała'' mi córka kuzyna. Jak tylko zobaczyła, że robię coś ciekawego to dołączyła. Przyznam, że bardzo mnie rozbawiła.
Dzień chyba mogę zaliczyć do tych całkiem okej. Zrobiłam sobie wcześniejszy dzień wagarowicza, a właściwie po prostu z grupką znajomych opuściłam szkołę, by iść na targi szkół. Szczerze nie za bardzo mnie to interesowało, ale wycieczka w doborowym gronie i wcześniejszy pobyt w domu były kuszące, zwłaszcza, że nie codziennie zdarza się taka okazja. Podobało mi się. Jedyne co żałuję to to, że nie potrafię być bardziej rozmowna, przez co dużo czasu spędzam z ludźmi po prostu w ciszy... Szkoda. Jedna osoba coraz bardziej mnie intryguje. Chciałabym jakoś ją poznać, ale nie potrafię...
Asia24164 - #90dnizchodakowska
#wyzwaniebebetter



Dzień 72/90 - trening zaliczony.
...

źródło: comment_I0VvyZqxttPZYcPmEO2AunTPciGTzEbs.jpg

Pobierz