13/365
Ale ten czas leci;)
13- tyle dokładnie dni rok temu nie piłem. Przejrzałem wiadomości i okazuje się ze właśnie w piatek, wybierając się na weekend uległem. Właściwie to nawet jechałem ze świadomością ze się napije.
Szkoda tego roku. Jak i innych kiedy obiecałem ze nie będę. Mam notatki z przed 3 lat gdzie pierwszy punkt to ‚zero alko’...
Czas ucieka między palcami i nie odzyskamy tych zapitych chwil...
Wierze ze tym
Ale ten czas leci;)
13- tyle dokładnie dni rok temu nie piłem. Przejrzałem wiadomości i okazuje się ze właśnie w piatek, wybierając się na weekend uległem. Właściwie to nawet jechałem ze świadomością ze się napije.
Szkoda tego roku. Jak i innych kiedy obiecałem ze nie będę. Mam notatki z przed 3 lat gdzie pierwszy punkt to ‚zero alko’...
Czas ucieka między palcami i nie odzyskamy tych zapitych chwil...
Wierze ze tym
- danvue
- takitamowoc
- konto usunięte
- passage
- Dolarllo
- +187 innych
Piątkowo imprezowy wieczór udało się przejść bez większych ciągotek. Było trochę tłumaczenia dlaczego, ze może jednak, jedno małe itd, ale sprawa auta i kierowania w drodze powrotnej, chodź z widoczna dezaprobata zamykała ludziom buzie.
Nie miałem ochoty na alko. Bardziej, o dziwo, na papierosy. Z biegiem wieczoru i patrzeniem na coraz to bardziej upite osoby wręcz odrzucało mnie od tego zgubnego napoju:)
I ta won alkoholu w powietrzu- dziwnie nieprzyjemne.
Nie
Może to złe podejście. Ale jak na 13sta dobę pozwoliło mi na miły wieczór:)