- 29
@MajorToJestKajor: przecież to dzieci które nie pamiętają rządów PO, o czym tu z nimi gadać...
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
- 159
Tylko w rekach czarnoskorego POOlka czuje sie bezpiecznie.
#przegryw #p0lka #stulejacontent #rozowepaski
#przegryw #p0lka #stulejacontent #rozowepaski
- 1
nie no w sumie większość Polek jednak leci na Polaków xD
@Vestale89: bo nie mają wyboru... nie każdej się podobają araby albo murzyni, a u białych mężczyzn polki nie cieszą się zbytnim powodzeniem (jeśli chodzi o poważniejsze relacje)
- 2
@Vestale89: zwiedziłem trochę świata i wiem co mówię ;) ale żyj sobie dalej w takim przekonaniu ;)
- 7
Zastanawiam się dlaczego zniknęło #darkwarez
Pisałem już kiedyś o #piractwo jeśli chodzi o #ebooki czy #programy.
Istnieje coś takiego jak #biblioteka. Zwykle biedna, niedofinansowana, bo wiadomo, że instytucje kulturalne nie mają za dużo pieniędzy. Niewiele co tam jest, a jednak można książkę wypożyczyć, przeczytać,
Pisałem już kiedyś o #piractwo jeśli chodzi o #ebooki czy #programy.
Istnieje coś takiego jak #biblioteka. Zwykle biedna, niedofinansowana, bo wiadomo, że instytucje kulturalne nie mają za dużo pieniędzy. Niewiele co tam jest, a jednak można książkę wypożyczyć, przeczytać,
- 1
Wiecie co mi się wydaje,że jest największym problemem Polskiej Kadry?WAGs,czyli drugie połówki piłkarzy
#mecz
#mecz
#anonimowemirkowyznania
Jestem już ponad 2 lata ze swoją obecną dziewczyną mamy (ona 27, ja 32). Mieszka u mnie, 1 pokój w mieszkaniu wynajmujemy innej osobie. Wcześniej była to jej koleżanka. Trochę mnie w-------ą, bo dziewczyny mają problem ze sprzątaniem, jednej z drugą nie chciało się włączyć odkurzacza, ogarnąć mieszkania, albo wyszorować łazienki (a przecież spędzały tam najwięcej czasu).
Teraz, od paru miesięcy miał z nami mieszkać mój kumpel z Ukrainy, ale w jego miejsce przyszła jego 23 letnia znajoma. Nie miałem z tym problemu, moja dziewczyna też nie, bo myślała, że to będzie tylko chwilowo do czasu, aż ten kumpel przyjedzie. W ogóle chyba myślała, że to jego dziewczyna. No przyjechał, ale mieszka gdzie indziej.
Jestem zaskoczony jaką kobietą jest, dom zawsze ogarnięty, nawet zadzwoni zapytać, czy chcę to czy tamto na obiad bo "dla siebie będzie gotować" (kiedy moja gotować nie chce). Parę razy rozmawiałem z nią o rodzinie, w ogóle ona jest bardzo rodzinna, co niesamowicie cenię, nawija, że chciałaby mieć przynajmniej troje dzieci, kiedy moja mówiła, że "może kiedyś". Na początku myślałem, że to zwykłe zauroczenie, ale teraz widzę, że już minęło, a nadal nie potrafię jej ignorować, tym bardziej że powiedziała mi nawet wprost, że chciałaby ze mną być.
Jestem już ponad 2 lata ze swoją obecną dziewczyną mamy (ona 27, ja 32). Mieszka u mnie, 1 pokój w mieszkaniu wynajmujemy innej osobie. Wcześniej była to jej koleżanka. Trochę mnie w-------ą, bo dziewczyny mają problem ze sprzątaniem, jednej z drugą nie chciało się włączyć odkurzacza, ogarnąć mieszkania, albo wyszorować łazienki (a przecież spędzały tam najwięcej czasu).
Teraz, od paru miesięcy miał z nami mieszkać mój kumpel z Ukrainy, ale w jego miejsce przyszła jego 23 letnia znajoma. Nie miałem z tym problemu, moja dziewczyna też nie, bo myślała, że to będzie tylko chwilowo do czasu, aż ten kumpel przyjedzie. W ogóle chyba myślała, że to jego dziewczyna. No przyjechał, ale mieszka gdzie indziej.
Jestem zaskoczony jaką kobietą jest, dom zawsze ogarnięty, nawet zadzwoni zapytać, czy chcę to czy tamto na obiad bo "dla siebie będzie gotować" (kiedy moja gotować nie chce). Parę razy rozmawiałem z nią o rodzinie, w ogóle ona jest bardzo rodzinna, co niesamowicie cenię, nawija, że chciałaby mieć przynajmniej troje dzieci, kiedy moja mówiła, że "może kiedyś". Na początku myślałem, że to zwykłe zauroczenie, ale teraz widzę, że już minęło, a nadal nie potrafię jej ignorować, tym bardziej że powiedziała mi nawet wprost, że chciałaby ze mną być.
- 0
- 246
- 5
im was więcej tym mniejsza konkurencja u Polek
@oskar-wojciech: przecież nikt tu nie wyklucza ruchania polskich szmat, weź już sie nie kompromituj
#nangaparbat Jest opcja sprawdzenia z dużym prawdopodobieństwem czy Tomasz jeszcze żyje czy już niestety nie, co pozwoliłoby w taki czy inny sposób zamknąć temat ewentualnej powtórnej akcji ratunkowej i z pewnością przyniosłoby ukojenie bądź nadzieję rodzinie Tomka, może przeczyta ktoś władny podjąć odpowiednie decyzje i zadziała, opcja nazywa się MQ9 Reaper czyli Predator B z kamerą termowizyjną, pułap max. 15200m, zasięg 5900km, prędkość max. 480km/h, bezzałogowy więc zero ryzyka, Pakistańczycy
- 3
wjechać Jankesom na ambicję to polecą.
@Andriejewicz: masz dobre chęci ale na polityce się niestety nie znasz..
Polecam dla tych co mówią: jak to poszli bez ubezpieczenia?!
http://teklak.pl/2018/dlaczego-nie-byli-ubezpieczeni/
#nangaparbat
http://teklak.pl/2018/dlaczego-nie-byli-ubezpieczeni/
#nangaparbat
#anonimowemirkowyznania
#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #problem #milosc #przegryw #s--s
25 lat here. Dziwnie mi z tym wszystkim. Ciężko mi poczuć coś do kogoś. Każdy mój związek jest fajny do momentu, aż ona nie chciała stabilizacji "anon zamieszkajmy razem", "anon chcę żebyśmy myśleli o ślubie" itp. Na samą myśl o tym robi mi się niedobrze. Tworzę normalne związki, jestem czuły, pomocny, w łóżku z każdą było mi super, ale wiedziałem że zawsze mogę mieć lepszą. Stąd decyzja o rozstaniu i szukaniu nowej. Jak wiadomo nowy związek = ekscytacja przez pierwsze 3-4 miesiące (haj hormonalny). Potem jestem z nią z przyzwyczajenia przez dłuższy czas, cały czas nie akceptując wad. Cały czas szukam "haka", powodu przez który mogę usprawiedliwiać sobie czemu nie chce z nią być. Jest mi z tym trochę c-----o, bo widzę że każda z nich się mega starała - widocznie uważały mnie na tyle wartościowego faceta. Cały czas trzymam dystans, bo wiem że ona może odejść w każdej chwili, bo wiem że związek dzisiaj jest a jutro może go nie być. Cały czas się rozwijam (podbijam swoją wartość na rynku matrymonialnym) i wymagam coraz więcej od dziewczyn. Nie chcę sytuacji gdzie będę utrzymywał ją i dziecko bo będę zarabiał dużo więcej (10k vs 3k).
Aktualnie jestem z kimś kto mi bardzo odpowiada pod względem wyglądu i seksu, ale jej obraz niszczy mi jej brak ambicji życiowych. Z drugiej strony mieć wyemancypowaną biznes-woman z aspiracjami na szefową korpo? Też nie bardzo :/
#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #problem #milosc #przegryw #s--s
25 lat here. Dziwnie mi z tym wszystkim. Ciężko mi poczuć coś do kogoś. Każdy mój związek jest fajny do momentu, aż ona nie chciała stabilizacji "anon zamieszkajmy razem", "anon chcę żebyśmy myśleli o ślubie" itp. Na samą myśl o tym robi mi się niedobrze. Tworzę normalne związki, jestem czuły, pomocny, w łóżku z każdą było mi super, ale wiedziałem że zawsze mogę mieć lepszą. Stąd decyzja o rozstaniu i szukaniu nowej. Jak wiadomo nowy związek = ekscytacja przez pierwsze 3-4 miesiące (haj hormonalny). Potem jestem z nią z przyzwyczajenia przez dłuższy czas, cały czas nie akceptując wad. Cały czas szukam "haka", powodu przez który mogę usprawiedliwiać sobie czemu nie chce z nią być. Jest mi z tym trochę c-----o, bo widzę że każda z nich się mega starała - widocznie uważały mnie na tyle wartościowego faceta. Cały czas trzymam dystans, bo wiem że ona może odejść w każdej chwili, bo wiem że związek dzisiaj jest a jutro może go nie być. Cały czas się rozwijam (podbijam swoją wartość na rynku matrymonialnym) i wymagam coraz więcej od dziewczyn. Nie chcę sytuacji gdzie będę utrzymywał ją i dziecko bo będę zarabiał dużo więcej (10k vs 3k).
Aktualnie jestem z kimś kto mi bardzo odpowiada pod względem wyglądu i seksu, ale jej obraz niszczy mi jej brak ambicji życiowych. Z drugiej strony mieć wyemancypowaną biznes-woman z aspiracjami na szefową korpo? Też nie bardzo :/
Pierwszy gol to precyzyjny strzał nad murem, czyli rzecz nie do wyjęcia. Chyba, że będzie bramkarz zgadywać i pójdzie tam przed strzałem, ale w tym momencie przestaje kryć słupka którego miał kryć, więc to zawsze jest błąd.
Rzut wolny bity w światło bramki, Fellaini był bliski trącenia piłki głową, więc Szczęsny nie mógł reagować wcześniej. Paruje piłkę, tam Bonucci z Sandro nie ogarnęli sprawy.
Nie mam pojęcia, czym Szczęsny zapracował sobie na tak fatalny PR, ale przestańcie się ośmieszać.
do spania bo jutro przyra od 8