Patrzcie jak się robi piosenkę na Eurowizję żeby była ciekawa, ani to joke entry, ani zwykła radiowa piosenka eurowizyjna. W końcu coś ciekawego.
Choc z początku mi tak średnio podpasowalo(oprócz końcówki ze względu na happy hardcore), tak po trzecim przesłuchaniu uważam że to całkiem fajna propozycja i ciekawi mnie wynik głosowań.
Ps. Joost stracił rodziców za dzieciaka i był wychowywany przez starsze rodzeństwo, dlatego odniesienie do ojca. W dodatku ktoś napisał w
Choc z początku mi tak średnio podpasowalo(oprócz końcówki ze względu na happy hardcore), tak po trzecim przesłuchaniu uważam że to całkiem fajna propozycja i ciekawi mnie wynik głosowań.
Ps. Joost stracił rodziców za dzieciaka i był wychowywany przez starsze rodzeństwo, dlatego odniesienie do ojca. W dodatku ktoś napisał w
#eurowizja
@youknowthisxd: Sami się uwalą. Gość nie potrafi dobrze śpiewać na żywo, co było widać w finale Dora. Podobny problem miał Kaarija w zeszłym roku, ale on się sporo ruszał na scenie i łapał zadyszkę. Tutaj jest gorzej.