- nie moja wina, że skończyłeś socjologię bo byłeś za tępy na studiowanie elektroniki, teraz śmigaj po markecie
- umyj wreszcie te koszyki bo są brudne
- podłogę też zmyj, nie życzę sobie chodzić po błocie
- to że nie masz głowy do matematyki nie oznacza, że musisz oszukiwać na cenach
- jak nie masz drobnych to idź do banku, co nie możesz? to twój kierownik to dupa wołowa
-
jak ci walnie kibel to nie dzwoń po hydraulika tylko po magistra..... europeistyki albo antarktydoistyki, obojętnie