Mirki, jestem fanatyczką psów, a że #studbaza, to swojego widuję rzadko. Sąsiedzi mają takiego malutkiego kundelka, który codziennie wyje z rozpaczy, bo właściciele w pracy. Dziś spotkałam Panią i od słowa do słowa - biorę jutro sunię pod opiekę na cały dzień. Jaram się niesamowicie. Dogofile zrozumieją ( ͡°͜ʖ͡°) Będzie #pokazpsa
nosz #!$%@?, od paru miesięcy regularnie na klatce czuć u mnie smród palonego zielska, ale od 2 tygodni to biją chyba jakieś #!$%@? rekordy, #!$%@? aż w mieszkaniach. Byłem u tych ujaranych rastamanów, poprosiłem albo o wietrzenie, a najlepiej jaranie poza domem, no bo ile można tego wąchać, ten z uznaniem w oczach "spoko spoko ziomeczu, jak coś to chodź na jaranko". Dziś znów #!$%@?
Widzę, że powoli zaczyna się rozkminka, dlaczego polishdeathcamps.org, a nie germandeathcamps/nazideathcamps/etc. Sprawa jest prosta - moim celem jest odkłamanie tej konkretnej frazy. Najprostszą drogą jest - według mnie - wrzucenie na taką stronę jednoznacznych informacji (prostych!), dlaczego podana fraza jest nieprawdziwa. A do tego najlepsza jest domena .org. :)
Żeby taka akcja miała sens, trzeba przede wszystkim używać w identyfikacji jednego adresu www. Druga sprawa - powtórzę - przekaz ma być taki: "Nie było polskich obozów koncentracyjnych", a nie "Były niemieckie obozy koncentracyjne". Neguję kłamstwo, a nie stwierdzam fakt.