Tak się zastanawiałem, dlaczego normalny, przeciętny człowiek idzie do policji. Co go do tego skłania? Pomijam profity, typu emerytura, wypłata itd.. Bardziej chodzi mi o mentalne pragnienie wykonywania tego zawodu. Chwilę później jednak, zacząłem analizować moich znajomych, którzy do policji wstąpili. I tak w skrócie: pierwszy to osiłek, który całe życie grał w piłkę, ale jak się okazało, że jednak gra kiepsko, to został policjantem. Był też znany z tego, że nigdy

tomn2o






