Wpis z mikrobloga

Tak się zastanawiałem, dlaczego normalny, przeciętny człowiek idzie do policji. Co go do tego skłania? Pomijam profity, typu emerytura, wypłata itd.. Bardziej chodzi mi o mentalne pragnienie wykonywania tego zawodu. Chwilę później jednak, zacząłem analizować moich znajomych, którzy do policji wstąpili. I tak w skrócie: pierwszy to osiłek, który całe życie grał w piłkę, ale jak się okazało, że jednak gra kiepsko, to został policjantem. Był też znany z tego, że nigdy się nie mył (taki smrodek) i wszyscy mu z tego powodu dokuczali (oczywiście myć się nie zaczął, bo po co). Drugi, też osiłek (ale taki bardziej z genów, niż z siłowni), dobry uczeń w szkole, któremu ciągle dokuczali koledzy, bo miał wredną matkę (a później też dziewczynę/żonę). Trzeci to w ogóe ewenement: całe życie uciekał policji pijany na wiejskim sprzęcie kaskaderskim, facet był zamieszany nawet swego czasu w kradzieź motocykla koledze (po pijaku), ale wszystko jakoś załagodzili, do tego mierny uczeń w szkole, takie trochę szkolne popychadło. Postanowił wstąpić do policji, bo nic nie potrafił i się dostał. Teraz wystawia mandaty ludziom we wiosce, za wolnobiegające psy. Taki mam obraz ludzi, którzy są w policji. A wy, jakie macie obserwacje? #policja
  • 20
  • Odpowiedz
@mojnicknawykopie: wypowiadam się tylko , na podstawie przypadków, które sam znam. Czemu mnie obrażasz? Bo znam tylko trzech osobiście? a co kierowało twoimi znajomymi miejski inteligencie?
  • Odpowiedz
Jeszcze pare lat temu to była jedna z prac którą cechowała pewność zatrudnienia. Podejrzewam ze dlatego większość osób się tam pchała.
  • Odpowiedz
Nikt ci nie każe wierzyć... co mam zrobić, żebyś uwierzył? Może dam ci adresy do nich, żebyś zapytał ich o przeszłość... Podziel się swoimi bohaterami z policji, których znasz z dzieciństwa.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@tomn2o: w policji są też inne wydziały niż krawężniki. Dobry śledczy to nie wioskowy głupek.

Miałem wielu wykładowców policjantów śledczych i to byli naprawdę inteligentni ludzie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@tomn2o: cóż. W każdym zawodzie są różni ludzie. Generalizacja to zawsze krzywdzący mechanizm.

Osobiście znam kilku policjantów i tylko jeden jest zjebem który kiedyś grał w siatkówkę ale za słabo, zeby się z tego utrzymać.
  • Odpowiedz
@BajerOp: Nie chcę generalizować, raczej chciałem się dowiedzieć, jakie wy osoby znacie. Są też normalni policjanci, wiadomo, byłem raczej ciekaw waszych doświadczeń z osobami, które znacie. A przede wszystkim chodziło mi w temacie o to, co kieruje ludźmi, którzy do policji wstępują. Mnie stabilność zatrudnienia nie przekonałaby do takiej decyzji, ale może są rejony Polski, gdzie z pracą jest po prostu problem.
  • Odpowiedz