Czego jak czego, ale nie rozumiem #gamedev: - pieniądze gorsze, - częste nadgodziny, - częste zwolnienia. I wszystko to tylko po to, żeby pracować przy grach, bo się je lubi? Przecież to może ma 10% znaczenia, ostatecznie i tak klepiesz jakiś kod, a powiązania tego z mechaniką gry czy samą grą może nawet nie widzisz, bo robisz jakiś szczegółowy task. I nie zrozumcie mnie źle, dla przykładu korzystam z
Jestem w podobnej sytuacji, zmieniłem firmę i da się "przeżyć" opcję 2 jeśli swoje tematy ma się dopięte na tip top i umie się stawiać granice jeśli chodzi o dodatkową robotę. Darmowe nadgodziny tylko wtedy, jak firma czy menago jest wobec ciebie w porządku i traktujemy to jako wyjątek a nie regułę i komunikujemy, że tym razem ok ale siadamy po weekendzie i myślimy co zrobić by więcej do podobnej sytuacji nie
@Fury_Warrior: dlatego ja na gieldach tylko kupuje. Portfele sprzetowe nie sa takie drogie. Może nie z powodu tego, że gielda się zwinie tylko bardziej obawiam się że nie wiem, dostanę jakiegos bana na pysk z dupy i papa krypto xd latało tu przez ostatnie lata kilka screenów z chociażby bybit, że komuś założono blokadę konta
Czy praca jako #devops to wykorzystywanie kilkunastu narzędzi tylko po to, żeby ostatecznie wyrenderować i wypluć yamla do Kubernetesa / cloud providera? Terraform, Helm, Jsonnet, Libsonnet, qbec, ArgoCD, pewnie jeszcze z kilka innych narzędzi by się znalazło, wszystko tylko po to, by wyrenderować stringi z szablonu.
TL;DR - mam w zespole 2 dewów, którzy od dłuższego czasu perfidnie się opieprzają zasłaniając się tym, że w czasie pracy muszą zrobić rzeczy "X" zamiast żony, bo "żony muszą w tym czasie pracować" (obie żony to rekruterki typowe Julki, z robotą 100% remote) ( ͡°͜ʖ͡°)
W IT zdarzy się mieć wyjebongo, ale ostatnio zaczynam mieć wrażenie, że niektórzy nie potrafią postawić granicy swoim żonom, albo mają zajebistą wymówkę, żeby notorycznie czegoś nie dowieźć/zawalić, choć od ich pracy zależy to, co wy robicie.
Jeden, nazwijmy go "Tomek", to młody ojciec po 30. Dzień w dzień zawozi gdzieś swoją córkę rano (do szkoły, na basen, na zajęcia), przez co pracę zaczyna o 10, a kończy o 14 (żeby zdążyć przed korkami) - oczywiście roboty nie odrabia. W czasie tych 4h swojej pracy robi tyle, że na drugi dzień na daily nie ma nawet czego powiedzieć, więc co drugie daily nawet nie ma ( ͡°͜ʖ͡°) W ciągu dnia chcecie pogadać o zrobieniu czegoś w kodzie (np. we dwóch pracujecie nad jakimś tematem) - no to chłop ciągle niedostępny, bo np. musi ugotować obiad. Któregoś dnia zapytaliśmy go z chłopakami przy browarze czemu żona nie ogarnie młodej i choć raz to żona nie zajmie się
@TarnowskiMentor: #!$%@?. Nie twój projekt, nie twoja firma. Jak cie pytają to mówić, samemu sie nie wychylać a jak twoja robota przez nich stoi to jakies maile do menago i niech sie sami z nim pałują
@TarnowskiMentor: czasami caly budynek musi sie zawalic by kierownik zrozumial ze #!$%@? jest z pijanym pracownikiem xd a jak ratujecie kolegom dupy bo dowozicie to sami sobie jestescie winni. Jakby uwalili ze trzy tematy to moment szef by sie sam zainteresowal
Wtf? Dziś mieliśmy sprint planning, ja już powiedziałem, czym się zajmę w następnym sprincie, potem musiałem odejść od kompa na kwadrans (teleporada lekarska). Na koniec pytają, czy jesteśmy confident, że zrealizujemy sprint, a ja, że tak, wiadomo.
Po planningu wchodzę na jirę, a tam dwa duże user stories, których nikt nie chciał, przypisane do mnie xD. Patrzę historię tych ticketów i Scrum Master
@pieknylowca: sugerowanie że LV czy Dior to jakiś cel. Prawdziwi bogacze nie ubierają się w takich śmieciowych markach. Mark Zuckeberg nie kupuje tshirta z HM za 5 dolców tylko Brunello Cucinelli za 200usd i ma pewność, że do produkcji tego tshirta użyto możliwie bawełnę najwyższej jakości. Marki jak LV robią biznes życia sprzedając ciuchy z plastiku za tysiące, tam nic nie ma z jakości xD
#kryptowaluty jeśli btc podciągnie ze sobą rndr to spodziewam się ceny tego drugiego nawet w okolicach 20 do końca tego miesiąca, 15 to dla mnie takie minimum
@showmeyourpotatoes: sam trzymam bagi ale totalnie nie rozumiem fenomenu tego coina a sama sieć jest bezuzyteczna. Moze AI troche to podciagnie, zobaczymy
#xbox na jakich stronach śledzicie promocje w krajach takich jak Turcja, Indie, Islandia etc? Osobiście korzystam tylko z peppera i mam wrażenie, że coś trace
@Pasiak420: sam przeglądasz stronke kiedy cię cos interesuje? Właśnie szukam miejsca jak łowcy gier gdzie mogę zerknąć, że teraz tureckie klucze do gry X są historycznie najtańsze czy coś
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Mam w umowę b2b kary na 200k max. Dzisiaj jak robiłem testy integracyjne to pomylił mi się connection string I zdropowalem bazę produkcyjną. Cała zmiana musiała stanąć bo nie mieli jak dalej robić. Czy jest duże prawdopodobieństwo że naliczą mi karę umowną? To nie moja wina że na uderza co się łączył do bazy ktoś nałożył takie uprawnienia. Nie ma ubezpieczenia OC. #programista15k #programowanie
Oczywisty bait ale się wypowiem. W pierwszej kolejności powinien dostać po łbie ten co ci dał ten connection string. Pewnie jeszcze zapisany gdzieś w pliku vacation.txt xD
Ej wykopki. Proponuję żeby #lidl zaczął udostępniać listę sklepów gdzie można zrobić zakupy jak człowiek i listę sklepów gdzie jak w lesie musisz sobie sam robić za kasjera.
Dzisiaj mój różowy z bąbelkiem wybrali się na zakupy w #lodz do Lidla. Jak to zwykle naładowała do koszyka na cały tydzień. Zadowolona że udało się bez slalomu miedzy paletami uderza do kasy, a tam ani jedna kasa nie jest
@janekch: nie rozumiem dlaczego u nas nie mozna zrobić kas samoobslugowych tak jak na zachodzie. Chodzisz ze skanerem, sam nabijasz kazdy produkt a na kasie tylko podbijasz rachunek ze skanera. Kasjer co najwyżej sprawdza kilka losowych produktow z koszyka albo i nie. Szybko, sprawnie, a zakupy wrzucasz od razu do swoich toreb. Powiecie ze klienci będą krasc, no ale ze teraz sie nie da? Mozna zostawic jedna kase dla zakupow
Ej kojarzycie te mobilne kawiarnie na rowerach? Właśnie sobie zdałem sprawę że kawa w tym przybytku kosztuje 12 zł. Kumacie? 12 zł za kawę z budy na rowerze ? Tyle samo co w eleganckiej kawiarni w której obsłuży nas kelnerka, odbierze zamówienie, przyniesie kawe, rozliczy przy stoliku. Foodtrucki z burgerami za 50 i kawa z roweru za 12. Jak byłem w Neapolu to w każdej lepszej kawiarni espresso było za 90 centów
Nie śledzę rynku ostatnio, jak ze stawkami i z projektami w przeciągu ostatnich 2-3 miesięcy? Coś poszło do przodu, czy dalej 150 zł dla seniora? Głównie #java Wszedłem na justjoin i w oczy rzuciła mi się firma co oferowała wcześniej 26-27k, a teraz 21-23 :/ Dobry moment na zmianę pracy?
@nad__czlowiek: do dzis jest dla mnie abstrakcją w 10 lat ogarnąć pro poziom backendu, fronta i cloud xd pracowałem jako backend, teraz jako devops/cloud i nie mam zielonego pojęcia jak można wymiatać we wszystkich tych technologaich w tak krótkim czasie. Fakt, orientowac sie można ale miec hands on experience we wszystkim nie ma opcji
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Jestem obecnie programistą na B2B, ale dostałem propozycję zmiany stanowiska, która wymaga przejścia na UoP. Teraz mam stawkę 150zł/h netto, bez żadnych płatnych urlopów i niedługo kończy się ulga na ZUS. Ile byście zawołali brutto na UoP (wraz z KUPem 50%) przy takim przejściu?
Plus czy macie jakieś sprawdzone kalkulatory brutto-netto na UoP? Jak tak sobie sprawdzam to każdy kalkulator pokazuje trochę inne wartości.
@mirko_anonim: UOP w Polsce nie ma żadnego sensu. Jesteś zwalnialny w max tydzień a w sadzie pracy ty musisz udowodnic, ze pracodawca zwolnił cię bezpodstawnie
wszyscy narzekają na hindusów w IT (przynajmniej w Polsce). Nie spotkałem jeszcze kogoś, kto chwaliłby KOGOGOLWIEK z Indii. Staram się nie ulegać stereotypom, ale #!$%@? - jak wszyscy mają #!$%@? doświadczenia z hindusami (mam i ja), to co, mam zaklinać rzeczywistość w imię poprawności politycznej?. I teraz pytanie: DLACZEGO firmy idą w hindusów? co za tym stoi, polityka? koszta? (opłaca im się to serio, skoro jakość jest #!$%@??). Nie rozumiem. Wytłumacz.
@Rustyyyy: Bo u nich jest #!$%@? miliard ludzi i w tak dużej próbce będziesz miał siłą rzeczy pięciu ludzi wybitnych co w 40 milionowej Polsce no statystycznie będzie ci ciężej ogarnąć bo nie masz takiego zasobu ludzkiego. Jeszcze pytanie czy urodzili się w Indiach czy już w Stanach. To tez robi różnice
- pieniądze gorsze,
- częste nadgodziny,
- częste zwolnienia.
I wszystko to tylko po to, żeby pracować przy grach, bo się je lubi? Przecież to może ma 10% znaczenia, ostatecznie i tak klepiesz jakiś kod, a powiązania tego z mechaniką gry czy samą grą może nawet nie widzisz, bo robisz jakiś szczegółowy task. I nie zrozumcie mnie źle, dla przykładu korzystam z