Czy jesli zgubilem polskie prawo jazdy w Holandii to czy wydadza mi holenderskie bez tego polskiego plastiku? Czy bycie rezydentem i minimum 6 miesiecy w NL upowaznia do wydania?
W UK mowili mi, ze bez problemu wydadzą, ale pierw wysla do Polski zapytanie o to czy rzeczywiscie posiadam uprawnienia.
@sheremere: Uuu no nie wiem, może to się zmieniło dosłownie w ostatnich miesiącach dzieki temu co w PL mieli wprowadzić (w końcu dokumenty online) ale do niedawna było tak że polskie prawo jazdy normalnie zatrzymywali na czas otrzymania byrytjskiego. Co ciekawe znajomy Norweg wyrabiał prawo jazdy w UK i aż musiał wysyłać do jakiegoś urzędu w chyba Birmingham paszport do wglądu :O
@sheremere: jesli miales wczesniej zarejestrowane w gminie w NL to bez problemu. Ale pewnie nie miales bo gminy w NL i BE do tego zeby zarejestrowac prawojazdy rzadaly potwierdzenia w polskiej gminy/urzedu miasta za prawo jazdy jest wazne. Ocwywiscie zadna inna narodowosc tego robic nie musiala, wystarcwyl sam plastik, ale ta j----a polska patologia wymieniala cofniete prawojazdy i potem byly problemy.
@eksplozymeter: @MrPickles: spoko dzieki, w sumie az tak mi sie nie spieszy bo dostalem wlasnie wyplate, wysle sobie przez transfergo na holenderskie konto
Siemanko Mireczki z #holandia, poleca ktos jakies fajne miasto do zamieszkania w NL? Takie nie za male, z normalnymi kosztami i takie ktore wyglada typowo holendersko. Zastanawiam sie nad Amsterdamem tylko tam pewnie jest tak jak w Londynie, moze i zarobki wyzsze ale koszty zycia bardzo drogie. Najlepsze by bylo takie optymalne miasto :) Dzieki za propozycje, pozdro
polecam Leiden! Wprawdzie miasto studenckie, ale ma super klimat i jest położone blisko Amsterdamu (30 min, pociągi kursują całą noc) czy Hagi (10 min). Jako drugą opcję podpinam się pod @Kic3k, Haarlem też jest świetnym miastem!
Jestem juz z dziewczyna 5 lat, jestesmy w miare dobrze ustabilizowani zyciowo. Dzis powiedziala mi, ze musi mi cos waznego powiedziec. Powiedziala, ze jest w ciazy (nieplanowalismy nic takiego). Bylem bardzo zaskoczony a z drugiej strony bardzo szczesliwy. Na co ona, ze to zart. W-------m sie, bo bylem bardzo zadowolony ze w koncu bede mial corke/syna i byloby super byc ojcem, no i jebnalem focha na nia, ze sobie z takich rzeczy