#mecz
@robert_blaszczykowski: a gdyby pod koniec dogrywki Piszczu dograł do Kuby....
- 98
@wfyokyga: jebnę kawusię i będzie git
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
- 106
@EpicElion: obejrzałem wszystkie i ten format jest po prostu genialny
- 2964
#bekazespermiarzy jakaś telewizja powinna zrobić program, w którym dziewczyna będzie czytać żenujące i sprośne wiadomości od facetów, a trzy stojące przed nią matki będą zgadywać, który z tych debili to ich syn.
- 240
- 982
- 78
- 108
- 105
A pamiętacie jak żona tego profesora wróciła do domu po 10 latach a Hachiko nadal na niego czekał? (╥﹏╥)
@Depresja1 Ostrzegam, że po tym filmie świat przestaje być takim samym oraz beczy się przez trzy dni (╯︵╰,)
- 971
- 748
Wróciwszy do swego gabinetu, Muller zauważył, że Stirlitz podejrzanie kręci się w pobliżu sejfu.
- Co tu robicie, Stirlitz? - srogo zapytał.
- Czekam na tramwaj - odparł Stirlitz.
- W porządku! - rzucił Muller, wychodząc. Ale na korytarzu pomyślał: Jakiż u diabła może być tramwaj w moim gabinecie? Zawrócił. Ostrożnie zajrzał do gabinetu. Stirlitza nie było.
- Pewnie już odjechał - pomyślał Muller.
- Co tu robicie, Stirlitz? - srogo zapytał.
- Czekam na tramwaj - odparł Stirlitz.
- W porządku! - rzucił Muller, wychodząc. Ale na korytarzu pomyślał: Jakiż u diabła może być tramwaj w moim gabinecie? Zawrócił. Ostrożnie zajrzał do gabinetu. Stirlitza nie było.
- Pewnie już odjechał - pomyślał Muller.
@onepnch: Stirlitz zaatakował znienacka. Znienacko bronił się tak jak umiał. A Umiał to też był nie lada zawodnik ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@j557: Stirlitz wychodzi ze swojego tajnego lokalu. Nagle wazon z kwiatami spada z parapetu i rozbija Stirlitzowi głowę. To znak, że żona powiła syna. Stirlitz ukradkiem ociera ojcowskie łzy. Tęskni. Od siedmiu lat nie był w domu.
- 1297
Strasznie mnie #!$%@?ą byli alkoholicy którzy po tym jak przestali pić zaczynają umoralniać wszystkich dookoła. Wyjedziesz sobie gdzieś raz do roku ze znajomymi i jest okazja aby napić się jednego piwa w fajnych okolicznościach i wtedy wjeżdża nasz moralizator:
- alkohol to syf, nie wiem jak może to to pić
- ja już nie pije, bo zdałem sobie sprawę jak to gówno niszczy życie, też wam polecam
- to wszystkim się tak wydaje, że to tylko jedno piwko
- może coś innego porobicie, tak bez alkoholu
- godzine opowiada o tym jak był alkoholikiem
- alkohol to syf, nie wiem jak może to to pić
- ja już nie pije, bo zdałem sobie sprawę jak to gówno niszczy życie, też wam polecam
- to wszystkim się tak wydaje, że to tylko jedno piwko
- może coś innego porobicie, tak bez alkoholu
- godzine opowiada o tym jak był alkoholikiem
@TheDziobaker jest podobnie z palaczami ;) sam paliłem ponad 20 lat, ale jestem świadomy jak to wygląda. Czasem się znajduje jakiś "moralizator" co wyprawia jak to on rzucił palenie i jak mu z tego powodu jest dobrze. To czemu kundo chodzisz do baru gdzie można palić? ;)
Najlepiej zapytać taką osobę ile piła i wydawała na nałóg. Później zapytać jak odkłada/inwestuje te tysiące ;)
Najlepiej zapytać taką osobę ile piła i wydawała na nałóg. Później zapytać jak odkłada/inwestuje te tysiące ;)
@TheDziobaker raczej z ludźmi co zwalczyli swoje demony. Demony to najczęściej uzależnienia. Nikotyna, alkohol, leki psychotropowe lub narkotyki. Część takich osób dostaje nagłe objawienie i jak Jehowi każdego nachodzą chcąc od tego ustrzec.
- 408
W 5 klasie podstawowki wychowawczyni powiedziała mi "nikt nie będzie za tobą płakał" bo nie mogłem iść na ognisko i początkowo ją olałem ale zawsze te słowa wracają do mnie gdy mam gorsze chwile, no i to jest ten wieczur xdd
Komentarz usunięty przez moderatora
@6aesthetic9: Ale ty żyjesz a ona pewnie już zdechła :)
- 764
@EtaCarinae daj mi tego gifa bo ten #!$%@? wykop nie pozwala mi go pobrać
Komentarz usunięty przez moderatora
- 112
Po śmierci nie ma nic. Pewnego dnia po prostu zamkniesz oczy, stracisz świadomość istnienia i tyle. Koniec ostateczny.
Tak jak Cię nie było przed narodzinami, tak Cię nie będzie po śmierci. Będziesz pogrążony w nieskończonym niebycie, z którego już nigdy się nie wydostaniesz. Nie będziesz pamiętał, że kiedykolwiek w ogóle istniałeś.
Wszystko, co po sobie zostawisz, rozłoży się ostatecznie na pojedynczy atomy. Każdy, kogo znasz, umrze i odejdzie do tego samego niebytu - twoi przyjaciele, znajomi, rodzina - wszyscy.
Za około 5 miliardów lat słońce zamieni się w białego karła i pochłonie ziemię. Chociaż ludzkość i tak już wtedy nie będzie istnieć.
Wszystko we wszechświecie, wszystko, co stworzył i jeszcze stworzy człowiek, przepadnie w kosmicznej pustce i nie ma przed tym żadnej ucieczki.
Twoje istnienie było skazane na zagładę na długo, zanim powstała ziemia. Już w momencie narodzin wszechświata, nasz los był przesądzony. Jedyny i wiecznie niezmienny kurs, w którym zmierza życie, został już wtedy wyznaczony - nieistnienie.
Tak jak Cię nie było przed narodzinami, tak Cię nie będzie po śmierci. Będziesz pogrążony w nieskończonym niebycie, z którego już nigdy się nie wydostaniesz. Nie będziesz pamiętał, że kiedykolwiek w ogóle istniałeś.
Wszystko, co po sobie zostawisz, rozłoży się ostatecznie na pojedynczy atomy. Każdy, kogo znasz, umrze i odejdzie do tego samego niebytu - twoi przyjaciele, znajomi, rodzina - wszyscy.
Za około 5 miliardów lat słońce zamieni się w białego karła i pochłonie ziemię. Chociaż ludzkość i tak już wtedy nie będzie istnieć.
Wszystko we wszechświecie, wszystko, co stworzył i jeszcze stworzy człowiek, przepadnie w kosmicznej pustce i nie ma przed tym żadnej ucieczki.
Twoje istnienie było skazane na zagładę na długo, zanim powstała ziemia. Już w momencie narodzin wszechświata, nasz los był przesądzony. Jedyny i wiecznie niezmienny kurs, w którym zmierza życie, został już wtedy wyznaczony - nieistnienie.
@Nestii-: I tak lepsze niż jakaś wszechpotężna istota, która skaże cię na wieczne cierpienie za walenie konia.
@Nestii-:
Zawsze #!$%@? argument, bo ludzie nie pamiętają co robili przed 4 rokiem życia a jakoś istnieli.
Tak jak Cię nie było przed narodzinami, tak Cię nie będzie po śmierci.
Zawsze #!$%@? argument, bo ludzie nie pamiętają co robili przed 4 rokiem życia a jakoś istnieli.
- 2445
Mam na parterze bloku takie ekskluziw prywatne przedszkole i kisnę zawsze z imion tych dzieciaków. Nie dość, że są Liam, Mia, Malika, Ruben, Nikolina, Andrea, Chloe (wymawiane tak, jak się pisze) to gurwa biega pośród nich mały, czarny jak smoła Bartek. xD
konto usunięte via Wykop
- 235
@drobne_na_taryfe: A skąd Ty wiesz jak te dzieci mają na imię? Nie zaczepiaj dzieciaków zwyrolu
@Wieczny_Prawiczek stąd, że wychowawczynie drą na nie ryło przy każdym wyjściu na podwórko, poza tym kultura wymaga small-talku przed pokazaniem kotków w piwnicy
- 57
@JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy: no logiczne
ale może nie dziś( ͡° ͜ʖ ͡°)