grafikulus
  • 148
Moja mama była ostatnio w odwiedzinach u przyjaciół, w jakimś miasteczku na południu Niemiec. Przyjaciółka pokazała jej w miejscowym parku ciekawą rzecz: drzewo, na którym wisiały setki dziecięcych smoczków. Podobno tamtejsi rodzice, jak mają problem z oduczeniem dzieciaków ssania smoczków, to przychodzą z nimi pod to drzewko i mówią, że już nadszedł czas, aby oddać smoczek Smoczkowej Wróżce, która tam mieszka. Dzieciakom łatwiej jest wtedy zaakceptować zmiany, no bo jednak jak wróżka
grafikulus - Moja mama była ostatnio w odwiedzinach u przyjaciół, w jakimś miasteczku...

źródło: comment_d3FHrQDGCh6ondtw5LfC5J63jrD19cYz.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
ribionat
  • 4
@ravau: o to ciekawe, a zdajesz sobie sprawę z tego że na umowie cywilnoprawnej może zostać zatrudniony także Polak? Wtedy też nie będzie miał żadnych benefitów, wypowiedzenia, urlopu ani chorobowego. Polacy i Ukraińcy pracują na TAKICH SAMYCH zasadach. Jeżeli pracodawcy wolą zatrudniać Ukraińców w granicach polskiego prawa to przykro mi bardzo, ale widocznie są lepsi od Polaków. Nikt nie prowadzi swojego biznesu charytatywnie i nie będzie zatrudniał kogokolwiek ze względu
  • Odpowiedz
ribionat
  • 2
@ravau: To wszystko o czym piszesz jest efektem liberalnego prawa pracy panującego w Polsce a nie narodowości pracowników. W biedniejszych małych miejscowościach wielu Polaków też nie ma nic do gadania bo nie mają żadnej ochrony kodeksowej a związki zawodowe nie istnieją, a na ich miejsce są inni chętni.
  • Odpowiedz
ribionat
  • 1
@oIkoholik_podlaski: tacy patole urządzają nam rzeczywistość i głosując w Irlandii wprowadzają nam do sejmu antyszczepionkowców, wyznawców spisku sorosa, narodowców i resztę psychiatryka. Emigracja rękami i nogami głosowała na Kukiza.
  • Odpowiedz
ribionat
  • 4
@SzalonyFanMalysza: Samo rozdawanie w PRLu mieszkań komunalnych, zakładowych i spółdzielczych nie było takim dużym problemem, znacznie gorsze było ich uwłaszczenie za przysłowiową złotówkę. W ten sposób niektórzy, uprzywilejowani Polacy z dnia na dzień zostawali milionerami tylko z racji tego że za komuny udało im się wychodzić duże bezpłatne mieszkanko w centrum.
  • Odpowiedz
ribionat
  • 4
Ciekawe jak Polacy by zareagowali na sprowadzenie islamskich uchodźców z Palestyny, uciskanych przez krwiożerczych syjonistów. Wygrałby tradycyjny polski antysemityzm czy antyislamska histeria? Polska prawica już wielokrotnie udowadniała że szczerze nienawidzi muzułmanów ale tylko do momentu, w którym nie można ich wykorzystać do antysemickiej nagonki na Żydów.

#neuropa
  • 1
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
kasztan_
  • 5
A co jeżeli by zastąpić zasiłki w stylu 500+ zwykłym zwolnieniem z podatków osobom pracującym? Dajmy na to 20% mniejszy podatek zabierany przy wypłacie za każde dziecko, i nawet pójdźmy o krok dalej i jeżeli ktoś będzie miał 6 i więcej dzieci to państwo by wręcz dokładało do wypłat rodziców dziecka.
System wydaje się być bardzo prosty i łatwy, nie tworzy bałaganu, nie będzie stwarzał wymogu zatrudniania kolejnych urzędników żeby ogarniać syf
  • 9
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
ribionat
  • 0
@kasztan_: A z jakiej racji ktoś ma mieć ulgi podatkowe z tytułu posiadania dzieci? Powinien wręcz dokładać więcej do wspólnej kasy bo to jego dzieci korzystają ze szkolnictwa publicznego i opieki medycznej.
  • Odpowiedz
ribionat
  • 0
@LowcaG:
Zamiast wymuszać dzietność kosztownymi dla budżetu programami rozdawnictwa czy ulg podatkowych możemy postawić na imigrację i zwyczajnie otworzyć nasz rynek pracy. Imigrant w przeciwieństwie do dziecka nie wyrzuca swojej matki z rynku pracy na kilka lat, nie wymaga kosztownego systemu szkolnictwa i nie potrzebuje dostosowanej dla niego specjalistycznej opieki pediatrycznej a na dodatek podejmuje pracę tu i teraz, przy czym staje się podatnikiem od zaraz i nie trzeba na
  • Odpowiedz
ribionat
  • 11
@grucki: Najgorsze jest to, że jej chore rozdawnictwo doprowadziło do konfliktów rodzinnych, lokalnych, promowania przez państwo patologii, nieróbstwa i poniżenia pracujących Polaków, którzy muszą utrzymywać niepracujące madki i biernie się temu przyglądać.
  • Odpowiedz

Osiągnięcia