@ATAT-2: pracowalem dla DXC przez jakis czas, wiec to prawie to samo - hajs zawsze byl na czas, pracowalismy na jednym projekcie z ludzmi z Luxoftu i z tego co slyszalem to problem byl tylko z wyplata nadgodzin (komuś wisieli hajs za nadgodziny skumulowane z pol roku)
3 tygodni przerwy od jazdy spowodowane covidem, dzis pierwsza jazda bo nawet czulem sie ok. Kondycja miala piekny pogrzeb. Do mirkow pedalarzy co przechodzili covid - po jakim czasie mniej wiecej wrociliscie do kondycji sprzed?
@rekinator9000: Ja w niedzielę poczułem się gorzej, w poniedziałek miałem pozytywny test, a w czwartek wsiadłem na rower i zrobiłem 50 km. Może tempo nie było królewskie, choć też nie było najgorsze. Ale ja generalnie przechodziłem covid względnie łagodnie, najgorsze że potem utrzymywał mi się kaszel przez 2 miesiące.
rundka po miejscowym parku, uv daje srogo koło poludnia
#rowerowyrownik
Skrypt | Statystyki