Zawsze i wszędzie się mówi, że węgle wysoko a tłuszcz nisko i jazda i ja zawsze też tak robiłem. Jestem teraz po ketozie i zauważyłem, że kurcze z tymi tłuszczami to się fajnie żyje i się zastanawiam jaki jest powód tego, że trenerzy i youtuberzy zalecają właśnie taki model diety? Czy jest coś złego w trzymaniu tłuszczu gramowo na równi z węglami (powiedzmy 50% kalorii z tłuszczu)? Jak sobie pomyślę, że mam

rdsx
