Ta cała "afera" z Rybusem niestety pokazuje totalny upadek dziennikarstwa. Piłkarzom zdarza się coś palnąć, ale to co zrobił Przegląd Sportowy to k-------o. Zobaczmy jak wyglądała pełna wypowiedź:
Przełamaliście się?
Za wcześnie na takie osądy. Nie możemy zadowolić się przecież jednym zwycięstwem. Podkreślam: nie dajmy się zwariować. Nie mówmy o przełamaniu. Wygraliśmy jeden mecz.
Mam wolne popołudnie i naszło mnie, żeby pooglądać sobie zdjęcia makiet mojego ojca. Co ten koleś wyczynia! Urodziłem się w pokoju pełnym modeli, narzędzi modelarskich i różnych rzeczy, które kiedyś "na pewno się przydadzą". Codziennie widziałem jak ojciec zakłada okular i pochyla się nad kolejną cegiełką gotową do pomalowania. Ale i tak, kiedy dzisiaj przeglądam, co ten człowiek tworzy, to nie mogę wyjść z podziwu. Może Was, Mirasy też zainteresuje?
Błaszczykowski nie gra w meczu, bo musi w reklamach w przerwać grać.