Taka refleksja. Wykop ma ogromną siłę. Dociera z przekazem do bardzo wielu osób. Gdyby wierzyć statystykom podanym w zaproszeniach do AMA dla kandydatów na prezydenta to rząd wielkości jest milionowy. A jednak wpisy o "bochaterze narodó" mimo iż wpadają czasami w płomień to w porównaniu z ich wagą są nisko w ranku. Powód? Domyślnie tag polityka jest na czarnolisto. Ludu pracujący miast i w s i, bądź świadom tego raka i ściągnij
@premier: Raz że przeceniasz znaczenie wykopu, dwa że chyba nie ogarniasz jaka to straszna choroba, jak szybko się rozwija i jak ludzie umierają w konwulsjach po zdjęciu choćby na krótką chwilę tagu polityka z czarnej.
Torrenty są złe. Wielu człowieków się już o tym przekonało (głównie finansowo), a niemal codziennie widzę, jak jeden z drugim chwalą się, że z nich korzystają. Ogarnijcie się, bo spełnia się przysłowie, że nie tylko przed szkodą ale i po szkodzie głupi.
@adienhq: Jak nie ma to się czeka, a jak już jest, to wiadomo, że chce się oglądnąć jak najszybciej, a nie czekać kolejne 4 miesiące, aż go wyemitują w tv
Mam pewien dylemat. Taka sytuacja. Byłem przed chwilą w kuchni na herbatkę połączoną z szybką szamą pomarańczy. Postawiłem brudny kubek obok zlewu i zacząłem moim scyzorykiem obierać owoca. Okazało się, że woda, która ledwo co się zagotowała była nastawiona przez mamuśkę - obiekt westchnień męskiej części firmy. Polała sobie a następnie z wymownym ruchem zapytała się czy nie zalać mojego kubka. Z uśmiechem ale musiałem odmówić bo był jeszcze brudny. Wobec czego
Czy któryś z Mirków/Mirkówek może potwierdzić działanie feromonów? Wszystkie strony z tymi specyfikami wyglądają jak szablony pod sprzedaż kołder i garków, które z uwagi na cenę trzeba brać w kredycie. Poza tym nie słyszałem, żeby w szerokim gronie znajomych ktoś mógł pochwalić się ich skutecznością. Jak dla mnie jest to woda toaletowa za ogromną kasę. Macie z tym doświadczenie?
@Danjou - Ty kałuże a ja okoliczna fauna. Dzisiaj miałem bliskie spotkania z 2 dzikami. W sumie to nie wiem kto był bardziej przestraszony. Szczęśliwie obraliśmy różny wektor ucieczki.
Po sześciu latach siedzenia za biurkiem postanowiłem, że trzeba ruszyć zad. Biegam. Drugi miesiąc treningów pozwolił mi dostrzec pewne nieporozumienia na linii właściciel psa - biegacz. Naiwnie myślę, że ten wpis coś zmieni dlatego spiszę kilka pomysłów, które pozwolą na lepsze życie biegaczom a właścicielom psów wyklarują punkt widzenia braci biegowej.
1. Jesteś z psem w parku, na ulicy, lesie? Miej proszę swojego pupila na smyczy. Jeżeli
@ingvarr_zaag: Oczywiście tak nie powinno być i psów należy pilnować jeśli nie są wytresowane - bardzo tego pilnuję z moimi psami. Ale jeśli ktoś ma "realizowanie treningu" no to beka. Jakoś kolarze rozumieją, że idealne warunki do treningu mają tylko na maszynie. A jak szanowni biegacze sobie radzą jak światło na przejściu jest czerwone? Teleportują się czy lecą na czerwonym?
@xDrope: nie wiem jak inni, ale jak ja biegałem (rekreacyjnie, raczej marszobiegi niż maratony) to albo leciałem na czerwonym (przy małym ruchu), albo biegłem kawałek w równoległą i wracałem na zielone.
Gdy po basenie myję się mydłem dostępnym pod prysznicami ciągle mam wrażenie, że ratownicy dorzucają coś od siebie do tych dystrybutorów. Żeby to jeszcze miało inny kolor, a na złość ciągle jest białe. Najgorzej jest jak muszę tym umyć głowę. Czułbym się lepiej, jak by ktoś z warszawskiego #wopr powiedział, że takie praktyki nie są stosowane.
To nie jest niemożliwe, ale wszyscy szanujacy sie ratownicy z warszawy podpisali Konwencję Warszawianowsko-Inflancką, która zabrania takich praktyk w szatniach męskich, więc niebiescy są raczej bezpieczni, gorzej z różowymi....
Chcę sprawdzić kiedy google pierwszy raz zindeksowało słowo "mymłono". W pracy zastanawiamy się ile lat może mieć suchar o mymłonie. Ma ktoś pomysł jak to wykonać?
proszę ( ͡° ͜ʖ ͡°)