palomin_o via Android
palomin_o via Android
- 0
@Fox7er kurcze, ciężko powiedzieć. Poczułem się bardzo dobrze zarówno psychicznie jak i fizycznie. Trwało to dobre 3 godziny. Myślę, że stan wyraźnie oddzielony kreska.
palomin_o via Android
- 0
@warszawamoskwa przy dawce 5mg?
palomin_o via Android
- 0
@warszawamoskwa a planujesz lub masz zalecenia wskoczyć na 10mg?
palomin_o via Android
- 0
@warszawamoskwa dzięki za info, pozdrawiam serdecznie :)
palomin_o via Android
- 0
@warszawamoskwa jest lepiej? Ja od soboty spróbuję.
- 3
Mirki dostałem leki na depresje i powiem wam szczerze ze strasznie się boje je zażywać...
tyle się naczytałem o psychotropach, ze boje się czy nie będzie gorzej niż jest aktualnie.
Powiedzcie mi jak to jest z tym, po lekach zachowuje się jak zombie czy raczej po prostu masz więcej sił do życia i do ogarniania spraw? Bo boje się ze całkowicie mnie to zmiecie z planszy nie mówiąc o tym ze nie
tyle się naczytałem o psychotropach, ze boje się czy nie będzie gorzej niż jest aktualnie.
Powiedzcie mi jak to jest z tym, po lekach zachowuje się jak zombie czy raczej po prostu masz więcej sił do życia i do ogarniania spraw? Bo boje się ze całkowicie mnie to zmiecie z planszy nie mówiąc o tym ze nie
#anonimowemirkowyznania
Siema mirki, mam taki problem i coraz bardziej się zaczynam bać.
Odkąd tylko pamiętam, nieraz nachodziły mnie różne dziwne, durne myśli np siedząc w metrze nachodziła mnie myśl typu "rozbierz się", trzymając nożyczki nieraz pojawiała się myśl "potnij się", w pracy myśli "popchnij go" i inne takie natrętne myśli. A to tylko wymieniłem te łagodniejsze. Zazwyczaj na nie nie reagowałem, po prostu wiedziałem, że te myśli pojawiają się na chwilę i znikają. A ostatnio coś się zmieniło, nie wiem co i czemu, ale te myśli się nasiliły i jakoś nakręcam się. Dziś np obudziłem się i czułem się dobrze, zacząłem się zbierać do pracy i nagle pojawia się myśl "co jak w metrze najdzie mnie myśl żeby skoczyć pod pociąg" i tak się nakręciłem, że zacząłem mieć drgawki ze stresu. Zaczynam się bać, że jestem poważnie chory psychicznie, wizualizuję sobie siebie zamknięty w kaftan w szpitalu psychiatrycznym i jeszcze bardziej zaczynam się bać, wpadam w koło stresu i natrętnych myśli i coraz trudniej się uspokoić. Zauważyłem też, że jak wypiję sobie setkę wódki to to wygłusza trochę te myśli i przez jakiś czas czuję się lepiej. Czytałem w google bardzo wiele, ale nadal nie wiem co mi może dolegać - nie odczuwam innych objawów nerwicy natręctw, nie wydaje mi się też żebym miał fobię społeczną, bo ponad 30 lat żyję i mam wielu znajomych, kilku przyjaciół, miałem wiele dziewczyn. Nigdy też nie miałem żadnej próby samobójczej i tak naprawdę nie chcę się zabijać. Ale też nie wiem, co ze sobą zrobić. Znajomi mówią, żebym poszedł do psychiatry, a ja się boję... I to też nie jest tak, że ja chcę sobie lub komukolwiek robić krzywdę, dlatego tym bardziej nie rozumiem, czemu te myśli się pojawiają. I nie bardzo wiem, jak sobie z tym radzić :(
Pomóżcie ktoś plis.
Siema mirki, mam taki problem i coraz bardziej się zaczynam bać.
Odkąd tylko pamiętam, nieraz nachodziły mnie różne dziwne, durne myśli np siedząc w metrze nachodziła mnie myśl typu "rozbierz się", trzymając nożyczki nieraz pojawiała się myśl "potnij się", w pracy myśli "popchnij go" i inne takie natrętne myśli. A to tylko wymieniłem te łagodniejsze. Zazwyczaj na nie nie reagowałem, po prostu wiedziałem, że te myśli pojawiają się na chwilę i znikają. A ostatnio coś się zmieniło, nie wiem co i czemu, ale te myśli się nasiliły i jakoś nakręcam się. Dziś np obudziłem się i czułem się dobrze, zacząłem się zbierać do pracy i nagle pojawia się myśl "co jak w metrze najdzie mnie myśl żeby skoczyć pod pociąg" i tak się nakręciłem, że zacząłem mieć drgawki ze stresu. Zaczynam się bać, że jestem poważnie chory psychicznie, wizualizuję sobie siebie zamknięty w kaftan w szpitalu psychiatrycznym i jeszcze bardziej zaczynam się bać, wpadam w koło stresu i natrętnych myśli i coraz trudniej się uspokoić. Zauważyłem też, że jak wypiję sobie setkę wódki to to wygłusza trochę te myśli i przez jakiś czas czuję się lepiej. Czytałem w google bardzo wiele, ale nadal nie wiem co mi może dolegać - nie odczuwam innych objawów nerwicy natręctw, nie wydaje mi się też żebym miał fobię społeczną, bo ponad 30 lat żyję i mam wielu znajomych, kilku przyjaciół, miałem wiele dziewczyn. Nigdy też nie miałem żadnej próby samobójczej i tak naprawdę nie chcę się zabijać. Ale też nie wiem, co ze sobą zrobić. Znajomi mówią, żebym poszedł do psychiatry, a ja się boję... I to też nie jest tak, że ja chcę sobie lub komukolwiek robić krzywdę, dlatego tym bardziej nie rozumiem, czemu te myśli się pojawiają. I nie bardzo wiem, jak sobie z tym radzić :(
Pomóżcie ktoś plis.
palomin_o via Android
- 0
@AnonimoweMirkoWyznania psychiatra. Nie ma też co bać się SSRI. Każdy reaguje na nie odrobinę inaczej, nowoczesne leki nie integwruja mocno w życie zawodowe, prywatne.
- 0
palomin_o via Android
- 0
palomin_o via Android
- 0
@zrobie_tu_porzadek_ przeczytałem. Wydaje się jasne.
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności względem Profesjonalisty lub Placówki za fakt niestawienia się przez Użytkownika w umówionym terminie, zarezerwowanym za pośrednictwem Kalendarza Wizyt. Usługodawca nie odpowiada wobec Użytkownika za brak możliwości zrealizowania zarezerwowanego za pomocą Kalendarza Wizyt terminu z przyczyn leżących po stronie Profesjonalisty lub Placówki. W przypadku konieczności odwołania wizyty zainteresowane strony obowiązane są odwołać rezerwację za pośrednictwem Serwisu.
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności względem Profesjonalisty lub Placówki za fakt niestawienia się przez Użytkownika w umówionym terminie, zarezerwowanym za pośrednictwem Kalendarza Wizyt. Usługodawca nie odpowiada wobec Użytkownika za brak możliwości zrealizowania zarezerwowanego za pomocą Kalendarza Wizyt terminu z przyczyn leżących po stronie Profesjonalisty lub Placówki. W przypadku konieczności odwołania wizyty zainteresowane strony obowiązane są odwołać rezerwację za pośrednictwem Serwisu.
Jutro biorę 14stą tabletke SSRI (escitalopram), którą dostałem na cholernie silną derealizacje/depersonalizacje, która wynika u mnie z nerwicy lękowej. Psychiatra mówiła, że po 2 tygodniach powinno być lepiej, a u mnie wręcz gorzej, odrealnienie nie do wytrzymania. Jedyne co mi przynosi ukojenie, to benzo ale wiadomo, biorę to sporadycznie, bo syf straszny. Jest szansa, że zacznie jeszcze się polepszać od tych SSRI, czy lek źle dobrany? :( Ja juz ledwo daje rade,
palomin_o via Android
- 0
@kezu5osiem100 jaka dawka?
- 2
Co Mirasy myślicie o tej #szosa https://www.olx.pl/d/oferta/fuji-roubaix-1-3-le-shimano-105-2x11-gratisy-CID767-IDKlvkX.html
Daleko nie mam żeby ogarnąć łańcuch przymiarem i przejechać się na próbę. Zakładając że jest tak jak opisano w ogłoszeniu to dobry deal?
#rower
Daleko nie mam żeby ogarnąć łańcuch przymiarem i przejechać się na próbę. Zakładając że jest tak jak opisano w ogłoszeniu to dobry deal?
#rower
Szukam sprawdzonego psychologa Trójmiasto i Kaszuby itp ? Dla najbliższej rodziny z podejrzeniem depresji. #trojmiasto #psychiatria #depresja
palomin_o via Android
- 0
@Kociminetka sprawdzony?
Po raz kolejny biorę #fluoksetyna na zaburzenia depresyjno - lękowe i powiem wam, że tym razem początki są ciężkie :/ ale minie jeszcze kilka dni i powinno być gicior majonez
#depresja #nerwica #psychiatria
#depresja #nerwica #psychiatria
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
- 13
- 561
#nerwica