Mirki, mając wolne ok. 10 do 15 tys polskich złotych (nowych) i nie mając za bardzo czasu na zabawę w inwestowanie, gdzie byście wpłacili tę kwotę, żeby choćby minimalnie, powoli sobie rosła, albo żeby przynajmniej inflacja jej nie zjadła?
Wiem, niedużo, ale może jakaś opcja jest, głupio tak gdzieś wrzucić, żeby leżało.
@rafaloooj: Wiem, ale na lokacie blokuję sobie dostęp na określony czas. Ziemia jest opłacalna, ale jeśli będę po jakimś czasie potrzebował pieniędzy, to niekoniecznie w ten sam sposób je zdobędę, nie od razu. P---r też fajna sprawa, ale nie w tym przypadku.
@pitersi: Masz rację, skoro unikam różnych ryzykownych sposobów, to i w tych mniej ryzykownych warto jednak to ryzyko uwzględnić.
@feless: Dzięki za linki. Złoto faktycznie bardziej przemawia do mnie bardziej niż ziemia, chociaż priorytetem pewnie będzie jakaś lokata, jeszcze będę je analizował.
źródło: comment_tTrDDUpSOPSiQqmVVX1vxkMCgtaSKKY1.jpg
Pobierz