@Jaro85: Jeśli pracujesz gdzieś w Krakowie w okolicach centrum lub w rozsądnej odległości od centrum, to Ci te głupie zapałki albo zapalniczkę przyniosę. Poważnie.
Ale jak masz telefon, z którego da się wyjąć baterię, coś co przewodzi prąd i coś łatwopalnego (albo 2 w 1 czyli np. stalową wełnę), to da się zrobić ogień.
@SimonTheSaint: Nie musi, po prostu lubię czasem wyjść i popstrykać, odstresować się. Nie mam fanpage XYPhotography, nie oferuję nikomu sesji za 100 zł. Czasem wyjdzie lepiej, czasem gorzej.
@SimonTheSaint: Rozumiem, opinię doceniam, bo szczera. Czasem zepnę dupę i się nawet trochę staram, dzisiaj to takie leniwe łażenie i focenie, często bez zatrzymywania się :)
#nocnazmiana