Dlaczego w szkole tak mało uczymy się o historii Bizancjum?
Cesarstwo Bizantyńskie było kontynuacją Cesarstwa wschodniorzymskiego, które powstało w ramach podziału Imperium Rzymskiego w 395 roku n.e., z inicjatywy cesarza Teodozjusza I. To również za sprawą tego władcy chrześcijaństwo stało się wyznaniem państwowym, które zaczęło mieć coraz większy wpływ na ośrodek władzy. Upadek Rzymu w 476 roku n.e. i odesłanie insygniów władzy do Konstantynopola spowodowały, że ciągłość państwa rzymskiego opierała się już jedynie
@Ark00: > to miało fajną nazwę kojarzącą się z cenzopapizmem ( ͡°͜ʖ͡°)
Tak dla ścisłości to Cesarstwo Bizantyjskie czy Bizancjum nigdy nie nazywało się tak. Nazwa ta została nadana dużo później, przez badaczy Cesarstwa. Sami siebie uważali po prostu za Cesarstwo Rzymskie, którego byli bezpośrednią i ciągłą kontynuacją.
@czwarta_gestosc: Podam jeden przykład; kojarzysz może taką epokę jak renesans? Nie doszłoby do niej w takiej formie gdyby nie Bizancjum, które zachowało większość znanych nam pism klasycznych, a uczeni uciekający z Konstantynopola m.in. do Italii ożywili jakość akademickich dysput i pobudzili przebudzenie klasyczne. Jak o czymś nie wiesz zbyt dużo, to się nie wypowiadaj.
#dziendobry wszystkim, nie mogłem spać więc powstał oto ten wpis:
Około dwa tygodnie temu dodałem ten mocny wpis opisujący moje perypetie z zarezerwowaniem terminu wizyty w konsulacie w Londynie celem wyrobienia paszportu. Nie udało się do dzisiaj.
Otóż uzupełniając przyczyny niemożności zabukowania terminu - wczoraj ambasada wydała specjalne oświadczenie w którym w zasadzie przyznali że są hakowani przez koników oferujących te terminy za opłatą. I faktycznie – wizyta na FB,
@MarianoaItaliano: Haha już mnie nic nie zaszkoczy. Na pocieszenie Ci powiem, że ja jakoś wbiłam w te kolejkę i udało mi się tam dostać jakoś w marcu i jak już odstałam najpierw pół godziny na dworze, na chodniku, później w dusznym pomieszczeniu ponad dwie godziny (okien nie można tam otwierać bo nie wiem może by sie jakis desperat wdarł do srodka) No i jak już sie dostałam do okienka to
@azmar: ! Szczerze powiedziawszy sam spodziewałem się albo czegoś w stylu ostatniej bitwy Rosynanta i bohaterskiej śmierci całej czwórki głównych bohaterów, albo słodko-gorzkoego happy endu z odbudowującym się światem i czwórkom bohaterów dożywającą spokojnej starości gdzieś na zadupiu wszechświata.
Jednakże zakończenie mi do gustu nawet przypadło, a nieśmiertelny Amos w końcowym rozdziale to wisienka na torcie ᶘᵒᴥᵒᶅ
@purpleyaoguai: tak średnio podoba mi się nazywanie klas czy samych okrętów od nazwisk senatorów, czy prezydentów. Nie chciałbym na takim np. USS Barack Obamba pływać xD
Autor dopełnia kolejne portrety psychologiczne, przez co wątek superbohaterstwa schodzi tu na dalszy plan. Nie ma jednak w tym nic złego, ponieważ ilość wartości, które możemy wyczytać z każdej strony, jest ogromna. Jeśli jesteście ciekawi, jakie konkretnie wrażenia dostarczy wam The Spectacular Spider-Man, to odsyłam bezpośrednio do komiksu. Gwarantuję, że nie stracicie czasu przy lekturze. Recenzja komiksu The Spectacular Spider-Man #komiks #komiksy #marvel #spiderman