
KrzyzowiecAlfred
Pamiętam jak pierwszy raz poszedłem na psychoterapię nie znając tematu. Miałem tam stwierdzoną neurastenie i zaburzenia depresyjne. Całość na NFZ. Od razu na wstępie powiedziałem, że mam myśli samobójcze, po krótkiej rozmowie okazało się, że mam też tendencje, a kochana psychoterapeutka zaczęła mnie straszyć karetką, że zadzwoni i zawiną mnie w kaftan, dokładnie tak powiedziała "teraz powinnam zadzwonić po karetkę, oddam ratownikom kartę pacjenta, a oni powinni pana zapiąć w kaftan". Byłem
- Smiecior
- frugASS
- PrawaRenka
- an0nisnanana
- RyouNarushima
- +9 innych

nowywinternetach
@KrzyzowiecAlfred: Kaftan to pewnie wymyślone, ale że szpital to standardowa akcja. Trzeba być gotowym, ale NFZ nie jest, bo co z tego jak potem nie myślą czy masz jak wrócić, czy masz dokumenty, nic. Ot, biorą i tyle, jak zwierzę.



