Dziś opowiem tą drugą historię, po powrocie z urlopu 2 lata temu (patrz wpis niżej).
Miałam wtedy aplikację #tinder. I tak jakoś połączyło mnie z gościem co mieszka około 300km od mojej miejscowości, bo był na wycieczce blisko mojej mieściny kiedyś i jakoś tak nas zmatchowało.
Piszemy, gadamy. Gadka szmatka, całkiem wporzo się pisało, jakbyśmy się znali parę lat. Postanowiliśmy się spotkać. Ogarnął nocleg




























Więcej w komentarzach...
#tinder #logikarozowychpaskow #c---------------a #oszukujo
źródło: comment_7tVMv4zLxVWnb7HkVAndd47sxe4z7mpI.jpg
PobierzPozdrawiam