Zawsze jak schodze ze statku biore kociaki na dom tymczasowy, "Kociarka" im szuka stalych, a u mnie sie oswajaja z czlowiekiem. Wypas sprawa, zawsze costam mi mruczy i grasuje po kawalerce, a jednoczesnie nie musze sie martwic co z nimi zrobic jak mam kolejny statek. Schodze za dwa tygodnie i juz nie moge sie doczekac co za dziwadła tym razem dostane na dziendobry :))) #pokazkota
@ElLama: no to jest ciezki moment, ale popekane serduszko ratuja filmiki ze stalych domow, na ktore trafiaja. Troche przykro sie czlowiekowi robi, bo on pograzony w melancholii, a te male stworki sobie fazują w najlepsze z nowymi, fajniejszymi czlowiekami i zabawkami ;). Zeby chociaz przyszly, przybiegly, miauknely w nocy pod balkonem, ogonkiem zamachaly, czy cos... To nie, nic.. :)))
Mirek @PoIand nd to się chyba synowi do kąkutera dorwał i jak przeczytał że millenialsi mają czelność narzekać na problemy spowodowane jego pokoleniem to postanowił pisać wysrywy że kiedyś nie było łatwo a teraz to jest za łatwo i nasze pokolenie by zginęło bo nie przerobiło ruskiego buta i komuny. Podaj mordeczko najbliższy paczkomat to ci chociaż chleba doślę żebyś miał czym ten bigos na w--------e zagryzać ( ͡°͜
Podaj mordeczko najbliższy paczkomat to ci chociaż chleba doślę żebyś miał czym ten bigos na w--------e zagryzać ( ͡°͜ʖ͡°)
@shm12: Czym mam się wkurzać? Mój dziadek ciężko pracował na co miał i co mi zostawił, przykro mi że innych dziadkowie w tym czasie walili wódę i kradli azbest z fabryki. Nie było lepszego okresu w historii polski jaki jest teraz, dlatego śmieszy mnie narzekanie
@PoIand: Czyli mam rozumieć że jesteśmy s---------i bo chcemy pracować na wszystko co mamy gdy patusy walą wódę i kradną kable z fabryki żeby zostawić następnemu pokoleniu co możemy w międzyczasie musząc brać k---a kredyt na patodeweloperke żeby spłacić M2 36m2 na obrzeżach miasta w 35 lat? ( ͡°͜ʖ͡°)
@mateusz-zahorski: Ja też i to dlatego mi się przypomniało!!! @Zendemion: Ja wpłacałem rano, a na przerwie wypłacałem żeby wydać w sklepiku szkolnym xD
W sumie nigdy całego tego wyzwania nie zrobiłem, to może tym razem wreszcie się uda xd.
Dzień 1: Piosenka, której znasz cały tekst.
No cóż, kandydatów było tu wiele, kilka bardzo szczególnych, ale to była pierwsza, jaka przyszła mi na myśl. Kojarząca się z fajnymi, gówniarskimi czasami podsłuchana u kumpla podczas jednej z wielu wędrówek piechotą po rodzinnych okolicach.