Widz dosadnie wyraża się na temat nowego programu, na co w odpowiedzi dostaje, że inne poglądy może poszukać sobie na innych kanałach.

To nie tylko blisko 50 miliardowa dziura budżetowa, ale co najważniejsze i najgroźniejsze, ponad 13 miliardowe, niższe wpływy od planowanych z tytułu podatku VAT.

W PRL-u zamiast czekolady można było kupić "produkty czekoladopodobne". W III RP zamiast serwisów informacyjnych mamy "serwisy informacyjnopodobne", gdzie funkcjonariusze medialni mnożą manipulacje, dezinformację i tematy zastępcze.