Przecież takie są zasady kwarantanny, nie można wychodzić ale zamkniętej osobie trzeba zapewnić wszytko czego potrzebuje do życia.
No bo skąd taki ktoś bez wychodzenia ma wziąć jedzenie i piecie?
Potrzebuje iść do sklepu to ktoś musi go zastąpić i zrobić zakupy za niego.
Może zaraził się dwoma różnymi wirusami.
Ten który był pierwszy nie wpuści drugiego?
Czy może na odwrót ten który przyjdzie potem wyleczy nas z tego który był pierwszy?
W pierwszym przypadku mamy uniwersalną szczepionkę na wszystkie choroby wirusowe a w drugim uniwersalne lekarstwo.