Dziura ozonowa nigdy nie była tak mała. To zasługa globalnego porozumienia
Dziura ozonowa nad Antarktydą wciąż maleje – potwierdziło NASA. Jednak dopiero teraz udało się ustalić czy za tą poprawą stoją naturalne zjawiska pogodowe czy część zasług można przypisać podpisanemu w 1987 roku protokołowi montrealskiemu.
Tajnyciula z- #
- #
- #
- #
- 11
- Odpowiedz
Komentarze (11)
najlepsze
Atmosfera nie ma też żadnych warstw.
W gazie dziury zrobić się nie da. Nie da się też wytworzyć odrębnej warstwy gazu w atmosferze - bo gazy by się wymieszały.
Ozon to jest nic innego jak tlen, a tlen to jeden z głównych składników powietrza.
Tlen może występować w postaci cząsteczek 2 atomowych i 3 atomowych. 3 atomowe cząsteczki tlenu nazywamy ozonem. 2 atomowe cząsteczki tlenu pod wpływem
Każdy może samodzielnie sprawdzić, że to nie da się zrobić dziury w powietrzu jak i to że Ziemia nie jest płaska. Tyle że płaskoziemcy wymyślili to wyłącznie dla beki, chcieli się pośmiać i nikt tego nie brał na poważnie, a przekręt dziurzystów miał dość poważne konsekwencje, tak jak zauważył twój poprzednik sporo kasy ktoś przytulił,
Choć przyznaje, pomysł aby głosić, że dziury nie widać bo jest mikroskopijna jest niezły.
W czasach gdy sprzęt do robienia zdjęć w świetle ultrafioletowym jest banalnie prosty do dostania (ozon w powietrzu jest dobrze widoczny w ultrafiolecie) mogły się pojawić narzekania dlaczego na zdjęciach nie widać żadnej dziury.
A teraz można powiedzieć nie widać dziury bo jest zbyt malutka i aparat nie ma takiej