@antipathia: i woda, nie zapomnij o wodzie :) Tak na szklanke cukru jakieś 50-60ml wody, zamieszaj zanim wstawisz na palnik a potem już tylko pilnuj. Jak zacznie sie karmelizować na brzegach albo zmieniać całą berwe na zbyt ciemną to zdejmuj i wylewaj. Najlepiej na papier do pieczenia żeby łatwo potem zdjąć
właśnie zrobiłem sobie burgera ale nie jakiegoś zwyklaka... obczajcie to https://www.youtube.com/watch?v=haLd8STXTqM . KARMELIZOWANA CEBULA Nie ma lepszych burgerów od dnia dzisiejszego.
Pamiętacie te czekoladowe miseczki robione przy pomocy baloników? Ubrania tak motzno pobrudzone, kuchnia tak motzno zasyfiona, ale w końcu się udalo :D
Tak w ogole pierwsze 3 no problemo, później 3 eksplozje i czwarty się udał :D
Dwa i pół litra wody, kubek soli, pół kubka cukru trzcinowego, 2 łyżki soli peklowej, 1 połamana laska cynamonu, 1 łyżeczka gorczycy, 1 łyżeczka ziaren czarnego pieprzu, 8 sztuk goździka, 8 sztuk ziela angielskiego, 12 sztuk szyszkojagód;) jałowca, 2 zgniecione liście laurowe, pół łyżeczki suszonego i zmielonego imbiru oraz last but not least, jak to mówio - 2,6kg udźca wołowego...
@paula9309: nic szczególnego i zawsze to robię jak nie mam weny lub chęci mieszać w garach:oliwa, zioła, cukinia, pieczarki, pomidory, cebula, papryka, ser sałatkowy, słonecznik, wszystko poukładane i zapieczone w piekarniku
Moja technika na dobre frytki to podgotowac cale ziemniaki przed ich usmazeniem. Ktos jeszcze z mirkow to powiela? W kazdym razie wychodza zajebiste. Skorupka na zewnatrz i miekkie w srodku #gotujzwykopem
@xavvax: @Rain_: Dobra - skończyłem, odpocząłem, mogę wziąć się do pisania...
Po pierwsze - wołowina. Chuda, bez żyłek itp. ścięgien oraz kości. Najlepiej udziec, ale jak ktoś chce to może się rzucić na polędwicę - kto bogatemu zabroni;) Trzeba to pokroić w cienkie plastry - cienkie, ale bez przesady. Niektóre przepisy mówią nawet o włożeniu wołowiny na chwilę do zamrażarki, co by łatwiej ciąć cieniutkie plasterki. Bez jaj - nie robimy carpaccio, tylko jerky. Pół centymetra:)
Po drugie marynata. Użyłem sosu sojowego, sosu worcestershire oraz suszonego pomarańczowego habanero. Krótko - smak jest rewelacyjny. Długo - byłem zmęczony i chciałem iść spać, w związku z czym zapomniałem o czosnku - gdybym wycisnął przez praskę kilka ząbków byłoby
Na wizytę w podobno najlepszej restauracji w Polsce zbierałem pieniądze bardzo długo. Ceny były bardzo wysokie ale słyszałem o tej restauracji bardzo dużo więc postanowiłem się wykosztować i w końcu iść i zobaczyć o co chodzi.
Kiedy dotarłem na miejsce zdziwiło mnie, że lokal z zewnątrz nie prezentował się zbyt okazale. Zawahałem się przez chwilę, myśląc, że nie dotarłem we właściwe miejsce. Na wszelki wypadek zapytałem przechodzącego obok bezdomnego czy to jest to słynne Atelier. Bezdomny zapewnił mnie, że tak po czym dodał, że podają tam najlepsze foie gras w Polsce. Okazało się, że nie był bezdomnym tylko słynnym krytykiem kulinarnym, Magdą Gessler w przebraniu ale o tym innym razem. Wszedłem do środka, w szatni stał niemłody już szatniarz:
@pitrah606: rozgrzewasz olej do 180 stopni (kawalek miazszu chleba musi zrobic sie rumiany po 16 sekundach, jezeli nie masz termometru), wrzucasz frytki (nawet zamrozone, jak w moim przypadku) na 20-30 sekund, wyjmujesz i ponownie rozgrzewasz olej do 180 stopni, potem wrzucasz frytki i smazysz az sie zarumienia:)
Uwielbiam świeże zioła, ale absolutnie nie gardzę gotowymi, suszonymi mieszankami. A już szczególnie kiedy szynce, która miała być zrobiona w szynkowarze powoli upływa termin ważności:) Szynka wieprzowa i posypka pt. "Marynata staropolska" od Kamisa. Ma już 59 stopni, zaraz wyjmuję.
Palce i babeczki ze "szkłem"
źródło: comment_DEBbeoAcTkp255IYJCHvV1NgIt8a9CcK.jpg
Pobierz