Każdy człowiek zasługuje na uwagę, miłość. C--j w poglądy; dla mnie człowiek to człowiek. Kimkolwiek jesteś zasługujesz na szacunek i zrozumienie. Ignoruje, gardzi się innymi ludźmi nie próbując ich nawet zrozumieć, lub kierując się schematami. Bo przecież łooo to g---o nie problem. Piję za Was z tagów #przegryw #depresja #samobojstwo #feels #samotnosc #tfwngf wiem, że życie jest niesprawiedliwe i c-----e.
Eh.. nie wiem po co to piszę, ale muszę się po prostu chyba wyżalić. Jeszcze kilka lat temu, chodząc do szkoły, byłem po prostu zwykłym #przegryw. 110 kilo wagi, ciągle w domu siedziałem przed kompem, uczyłem się dość średnio i miałem tylko grupkę znajomych, większość ze mnie szydziła, co stało się swoistą normą dla mnie. Tak mi minęło parę lat, starałem się coś zrzucić z tej wagi, zacząłem chodzić
Traktowałem ją najlepiej jak potrafię, miałem wrażenie, że i ona coś do mnie czuje a tu chujnia
@Maestro_PM: Klasyczny błąd. Nie pokazuj nigdy dziewczynie, że ci na niej zależy, masz udawać niezależnego, a jednocześnie eskalować relację w kierunku seksualnym z wyczuciem. Redpill się kłania - choć radzę ci czytać to z delikatnym przymrużeniem oka, bo redpillowcy uważają, że wszystkie kobiety są puste i da się wpasować pod jeden schemat. A
Ale fakt jest taki, że większość dziewczyn z dużych miast to pustaki, przez anonimowość jaką zapewnia miasto i ilość kutasów do wyboru. Wyjątki oczywiście istnieją.
Wbrew obiegowej opinii, i temu co media niestety często błędnie podają, LSD jak i inne psychodeliki zmniejszają aktywność mózgu. Czyżby argument przeciwko materialistycznemu paradygmatowi?
Całe dzieciństwo ojciecj chlał, matka ją gnoiła brat też dawał ostro w dupę - generalnie samoocena na poziomie mułu. Dziewczyna zacisnęła zęby. Skończyła studia. Wyszła za mąż, ma dzieci którym poświęca się w 200%, dba o dom itp. słowem wzorowa
@AnonimoweMirkoWyznania: Psychiatra w pierwszej kolejności - przepisze pewnie jakieś SSRI(polecam poprosić dodatkowo o Trittico na sen), potem jak kasy starczy to psychoterapia.
#anonimowemirkowyznania 21 lat, mam bardzo dobrze płatną pracę, 18 letnią dziewczynę z którą bardzo dobrze się dogaduję, była dziewicą, ma olej w głowie, sra na wszystkie instagramy i inne ekshibicjonistyczne c--------y, lubi chodzić ze mną do teatru i słuchać moich pseudointelektualnych przemyśleń, gadamy o książkach. Do tego uwielbiam pakować się ze mną w krzywe akcje i podróżować. Nie chcę wyjść na freethinkera, ale taki jestem, po prostu lubię dobre książki i sztukę, każdy może żyć jak chce, nie mam nic do ludzi którzy wolą zachlać pałę w sobotę i iść do klubu wyrywać d--y. Wracając do tematu, przeprowadziłem się do nowego mieszkania, zawsze po cichu marzyłem, że tak będzie to wszystko wyglądać, że kiedy ogarnę trochę moje życie to poczuję jakieś spełnienie. Otóż k---a nie, kiedy wszystko się ziściło to poczułem kompletną pustkę w środku. Wracam z pracy i jestem jak martwy. Innym razem jakiś smutek i nieuzasadnione w--------e, mam tylko ochotę wrzucić sobie na głośniki brudny, chamski rap i leżeć w łóżku. Dopiero przy takim kryzysie zobaczyłem, że starzy "przyjaciele" mają w------e, nieraz byłem przy nich kiedy mieli trudny moment, udobruchałem, doradziłem, wypiłem litr czystej. Teraz kiedy ja potrzebuję pomocy jestem cały czas zbywany, nikt nie chce słuchać o moich problemach, oprócz jednej osoby, dzięki Bogu. Z dziewczyną w ogóle o tym nie rozmawiam, nie chcę jej obciążać moimi problemami. Generalnie jestem rozbity i już k---a nie mam siły, kiedy spotykam się z dziewczyną lub pracuję jest ok, nie mam czasu o tym myśleć. Wystarczy, że na moment zostanę sam i już mam myśli o sznurze. Doradźcie, pomóżcie, nie wiem... Musiałem się komuś wyżalić, wszystko traci sens.
18 letnią dziewczynę z którą bardzo dobrze się dogaduję, była dziewicą, ma olej w głowie, sra na wszystkie instagramy i inne ekshibicjonistyczne c--------y, lubi chodzić ze mną do teatru i słuchać moich pseudointelektualnych przemyśleń, gadamy o książkach
@AnonimoweMirkoWyznania: O hui, ale wygryw. Idź do psychiatry i ogarnij sobie jakiś następny cel do osiągnięcia - skoro masz wszystko ogarnięte, to może jakiś artystyczny?
Chyba znam moją przyczynę przegrywu. W gimnazjum miałem pewien incydent przez który straciłem pół j---a. Od tego czasu zamknąłem się w sobie, bo wcześniej byłem normikiem, miałem znajomych i dużą chęć do życia, mimo że lubiłem pograć na kompie to lubiłem pograć w gałę.
Nikt mnie w życiu tak nie upokorzył jak Polki na #tinder. 6-8 miesięcy bez ŻADNEJ pary na tej aplikacji, na początku prawie codziennie używałem limit lajków, ostatnio mi oczywiście odechciało. Nie mam mordy oblanej kwasem więc teoretycznie nie powinienem być 0/10, ale totalny brak testosteronu i inne "defekty" sprawiły że tak to wygląda. Tak jak par od tych najpiękniejszych dziewczyn 10/10 się nie spodziewałem i rozumiem, tak brak lajka
Gdy czytałem tag #depresja ,pomyslałem sobie, ile z tych osób popełni s---------o, bądź już odeszło? Dla kogo naprawdę życie jest torturą i błogosławieństwem byłoby zniknięcie dla nich, bo to oznaczałoby koniec cierpienia... i tak sobie próbóję wartościować, co jest warte śmierci, jak np. poglądy (wiara, ojczyzna, ideologie), i to kto ma prawo do śmierci przedwczesnej, czyli spowodowanej czynnikami psychologicznymi. No bo komuś każemy umierać za dany kraj, tylko dlatego że sie w nim urodził, a komuś innemu zakazujemy i powstrzymujemy od śmierci, bo mu życie nie odpowiada i widać jak cierpi, ale mimo to NIE WOLNO! Ja tak się pytam siebie jak to funkcjonuje? Są s--------y co wysyłają na śmierć za ich "rację", a ból i cierpienie każą znosić niewinnym. Prawo dzungli ciagle obowiazuje, tylko metody w tej zasadzie się unowocześniają. Dzisiejszy świat się kształtował przez wiele lat, i przez wielu s---------w był kształtowany. Taka prawda. To jest ta zła strona myslenia przedstawionego powyżej, czyli o tym jak to funkcjonuje.
Są jakieś sensowne paczki MIDI z perkusją pod gatunki downtempo? Mogą być płatne.