@Azbestorro: @ThreeDog @solid959 Mam chyba podobny problem. Od września ubiegłego roku mam zatkany nos, tzn. raz jedną, raz drugą dziurkę plus spływającą wydzielinę. Miałem TK zatok, badania krwi na alergię i nic. W zasadzie trochę tylko pomaga tylko 1 spray- Dymista. Serio to może być z alergii ?
@Hieronim_Berelek: Najgorsze jest to, że są dni, kiedy w ogóle nic sie nie dzieje i nagle w jakimś momencie wszystko wraca. Chętnie bym się odczulił, tylko nie wiem z czego :) Najbardziej mnie wk@#$% to ile kasy wydałem na te wszystki leki, z których 90% nic nie dało....
@Hieronim_Berelek: spoko, dzięki. Idę do Alergologa za niecały tydzień, to na bank poprosze o testy skórne. Tylko, że z tego co widzę, to są badane prawie te same rzeczy, co na badaniach z krwi.
@dej_no_2_zlote: Dokładnie. Od lat powtarzam, że najlepiej działająca komunikacja miejska jest co roku w okolicach 1.11. Super połączenia, w miarę punktualne, itd.
@Horkheimer: Musze przestać przeglądać mikro w czasie pracy, bo mnie wywalą. Totalnym ostatkiem sił powstrzymałem się od wybuchnięcia śmiechem. Aż mi się zrobiło gorąco :) Ciekawy jestem Twojej artystycznej wizji Archanioła. Tylko błagam, wrzucaj wieczorem :)
Mircy, pomóżcie, jaka #lodowka do zabudowy do aneksu kuchennego do 2 tys. zł? Żeby była cicha i nie zachodziła lodem:/ Wybieram między Liebherr ICUS 3324, Electroluxem, a Whirlpoolem. Ma jej nie być tak słychać za bardzo, ale nie ma kosztować 5k.
@bisqik: Ja mam Whirpool ART 884/A+ i jestem bardzo zadowolony. W zasadzie nie hałasuje w ogóle, dobrze przechowuje żywność i jest dość przestronna. Korzystam 2 lata prawie i nie ma żadnych problemów.
@Slavian4k: Wspominam to całkiem miło, bo można było spać dłużej. Ja akurat jestem taką osobą, że w godzinach popołudniowych jestem bardziej efektywny jeśli chodzi o pracę/naukę niż rano. Poza tym 20 lat temu po lekcjach w podstawówce nie miałem perspektyw na szalone aktywności :)
@Slavian4k: Można też przyjąc, że taki plan przyzwyczaja do zmianowego czasu pracy, albo do studiów na niektórych kierunkach ;) Generalnie śmiać mi się chce z tych wszystkich lamentów, bo DOKŁADNIE te same rzeczy dzieją się praktycznie co roku od wielu, wielu lat. Ja też nie dostałem się w pierwszym naborze do wybranego liceum, a potem na wybrany kierunek studiów. Bez problemu udało się w drugiej turze. Uznałem to po prostu