marshyparshy
marshyparshy
Ubezpieczenia PZU to żart, słyszałem o tym, zanim ubezpieczałem mieszkanie. Sam ubezpieczyłem w Generali. W zeszłym roku w lipcu sąsiad z góry mnie zalał, w sierpniu ja zalałem sąsiada z dołu. Żadnych problemów, ja kasę otrzymałem bez problemu, sąsiad z dołu tak samo. Składka w ubezpieczniu na kolejny rok albo w ogóle nie wzrosła, albo bardzo mało - jestem w stanie ich polecić z czystym sumieniem.