Tak jak zapowiadałem - zgłosiłem Palmy na Legnickiej do Wrocławski Budżet Obywatelski 2020. Dostałem numer 13, także liczę na szczęście, że nie odrzucą tak szybko ( ͡°͜ʖ͡°) Najpierw jakieś żyri będzie patrzeć, a we wrześniu głosowanie. Wołam plusujących zeszłoroczną fotoszopkę z palmami na legnickiej (tzn zaraz jak przeprocesują mirkolisty) #wroclaw
Ja pier... ale miałem akcje przed chwilą z policją XD Mieszkam w Krakowie ale dojezdzam do pracy jakies 40 km do rodzinnego miasta, tam zostawiam na parkingu auto koło domu szefa i jedziemy firmowym do pracy akurat dzis jakies 10 km od miasta rodzinnego. I do mojego szefa dzwoni sąsiad, że policja przyjechała bo szukaja właściciela mojego auta a on akurat mnie kojarzył. I mam zabrac samochod inaczej go odholują. Mysle WTF
Mam w pracy tak, że pracuję z grupą kobiet w jednym dziale. Stety-niestety musze więc słuchać tego o czym ciągle mówią. Ostatnio np. nudów chyba, zaczęły buntować przeciw narzeczonemu jedną koleżankę, która pracuje u nas od niedawna na pół etatu.
Otóż ta koleżanka ma taki układ z narzeczonym, że pracuje mniej od niego, jednocześnie znacznie mniej zarabiając, ale kasę mają wspólną, za co ona musi tylko ogarnąć dom, co wychodzi jej krócej niż te 4 godziny dziennie. No i jak reszta dowiedziała się, że ta jedna ma obowiązek sprzątać i gotować w domu, a facet przychodzi na gotowe, to zaczęły na nią wjeżdżać, że jest kurą domową, a one nie dość, że nic nie muszą robić, to jeszcze im faceci usługują. Ja wiedziałem, że to brednie bez podstaw, bo połowa jest tam sama albo w krótkich zwiazkach z tindera, które trwają parę miesięcy, ale przecież przed koleżankami można udawać co się chce i się popisywać.
@Haslo123: Gdzieś czytałem, że Nestle licencjonowało markę Nestea Coca-Coli, a ostatnio zerwali układ i stwierdzili, że sami zaczną produkcję. Fuze Tea to napój na recepturze Coca-Coli (czyli to samo, co stara Nestea), a obecna Nestea to nowa receptura wytwarzana przez Nestle. Według mnie dużo lepsza od pozostałych herbat na rynku. Ma dość naturalny smak.
Pewna kobieta zarzuciła mi seksizm, ponieważ w moim ogłoszeniu napisałem "szukam silnych mężczyzn do pracy na budowie". Odpisałem jej tak: Szanowna Pani,
Jestem mężczyzną i prowadzę firmę budowlana. Nie jestem w żadnym stopniu ani korwinistą ani seksistą czy też innym faszystą.
W firmie pracują 2 kobiety w biurze. Przez 13 lat prowadzenia firmy wypracowałem pewien model. Wolę mieć więcej pracowników i mniej im płacić aniżeli kazać chłopakom zapiealać po 14 godzin dziennie. U mnie praca na budowie to 8-9h dziennie, choć zdarzały się roboty, że siedzieliśmy wszyscy w pracy po 12h. Przez te 13 lat tylko 5 razy zdarzyły się roboty 24h. Za pracę po 22 płacę chłopakom 300%
Małe podsumowanie ;) na zbiórkę z przedrostkiem WK wpłaciliście 465 zł, pewnie część zrobiła to anonimowo lub bez WK przed nickiem. Zgodnie z zapowiedzią mieliśmy dopłacić 5% do tej kwoty co daje 23,25 zł, zaokrąglamy do 100 i stówka leci na konto TOZ Opole.
Polandball'a Husarię wygrywa @jodynaa, odezwij się na privku ustalimy szczegóły wysyłki lub przekazania
#anonimowemirkowyznania Ale miałem combo ostatnio #januszebiznesu i #logikarozowychpaskow. Ojciec mojego rozowego umyślał sobie, że garaż wymuruje bo ostatnio cieplej trochę to trzeba korzystać. Ale, że z kielnią nogdy do czynienia nie miał to coś mu nie szło ale szkoda kasy dać fachowcowi. I w piątek przy obiedzie u rodzicow mojej rozowy z matką wyskoczyli- moze byś okcu pomógł anon,Ty w budowlamce robiłeś. Mowie spoko, czemu nie głupio odmówić. No to pomogłem- pomoc wyglądała tak, że wolny weekend tj sobota niedziela sam to gówno stawiałem a ojciec od czasu do czasu wychodził z domu ciepłego przykładać poziomice czy równe ściany. Do nocy w niedziele siedziałem bo "anon dasz rade skonczyć dzis bo w poniedziałek do pracy musisz a ojciec sam rady nie da". Dobra uj z tym, zrobiłem co mialem zrobić, pozegnalem sie z tesciami i jade do domu. Teściowa podziekowala za pomoc (to chyba tesciu mnie pomagał i to wkuwiając) a ja na koniec wypaliłem: -spoko, dobre ciasto mama upiecze i będziemy kwita Tesiowa zasmiala sie hehehe i pojechałem. Dojechałem do domu a tu telefon od różowej i inba jak mogłem takie coś powiedzieć do mamy jej, że interesowny taki jestem, matka jej urażona. Probowałem załagodzic że hehe to zart był nic piec nie musi ale ona dalej ciągnie, że jakby wiedziały że taki jestem to by mnie nie prosiły. Ja juz sie wkur i z ryjem, że jak tak to mogły sobie jakiegoś fachowca zatrudnić za kase a nie ja 2 dni po 12h z niedzielą rypałem za dziękuje i jeszcze pretensji słucham. Rzuciła słuchawką i się nie odzywa do tej pory, ja też. Najlepsze, wczoraj patrze a tu przelew z jej konta przyszedł do mnie 100 zł. Słownie STO ZŁOTYCH. Za 24h rypania na dworze przy 0st. Najlepsze, że jej okciec już nie pierwszy taki numer tylko wszystko co przy domu to prosi o pomoc zawsze jakichś szwagrów, kuzynów itp. i nawet flaszki potem nie postawi taki dziad. Trudno ja pierwszy odzywał się nie będe poza tym jak mam wejść w rodzinę Januszex gdzie będą mnie doić i pomiatać a różowy ich bronić to wolę być sam. Szanujcie
@AnonimoweMirkoWyznania: ale #!$%@? akcja, gratulacje zachowania zimnej krwii, ja nie wiem czy bylbym zdolny nie zakrecic wlasbej imby po czyms takim ( ͡°ʖ̯͡°)
No w końcu jest! Licencja turystyczna na samoloty jednosilnikowe :) Jesteście zainteresowani jak udało mi się w miarę tanio zrealizować jedno z największych życiowych marzeń? Plusujcie wieczorem zawołam i opowiem. Wykop miał w tej decyzji kluczowy udział a konkretnie jedno ama z pilotem. W planach jeszcze ATPL i lot jako radiooperator w migu 29 ale to już jak licencja atpl zacznie zarabiać na siebie. #chwalesie #lotnictwo
@Vincenzo: @Zydomasoneria: Licencję robiłem we Wrocławiu. Poznałem kiedyś człowieka który jest pilotem i poradził mi kilka kluczowych rzeczy. M.in byłem przez okres zbierania nalotu posiadaczem cessny 152 (składałem się z innym chłopakiem na niego) a kurs i nalot robił mi ten pilot którego poznałem za przysłowiową flaszkę. Po uzbieraniu nalotu sprzedaliśmy samolot i odzyskaliśmy dużo kasy na egzamin, który tani nie jest. To tak w skrócie.
#motocykle #motocykleboners Apka już czeka, okazała się rzeczywiście tak jak w ogłoszeniu w stanie idealnym, żadna śruba nie była kręcona, 6.5k przebiegu, fabryczna przednia guma, fabryczny napęd, jedyny mankament to błotnik z przodu ma pęknięcie małe, którego prawie nie widać (błotnik kevlarowy 600zl) więc na razie będę tak śmigać, marzyłem o tym modelu od 4 lat, pierwsza szosówka, cieszę się jak gimbus, który pierwszy raz złapał cycka ;)
W związku z popularnością ostatniego wpisu klik pozwalam sobie poruszyć kolejny temat.
Odcinek 1 : Kredyt od kuchni
Jak pewnie wiecie kredyt można dostać dość łatwo, w tym wpisie krótko postaram się Wam przedstawić jak wygląda proces i weryfikacja od kuchni.. Oprę się na kilku bankach, w większości proces jest bardzo podobny. Nie ma za dużych rozbieżności pomiędzy polityką kredytową banków - sporo zależy od regulatora (czyt. KNF)
Podsumowanie 2017 roku na rowerku: - 25 550km - 70km dziennie - w tamtym było 32 000km i niepobicia tego rekordu brakuje mi najbardziej, - 8238km - życiówka miesięcznego dystansu podczas III wyprawy dookoła Polski - 266km dziennie, w dużej mierze z pomocą Wykopków za co wielkie dzięki, - 7284km - wygrana w Strava Distance Challenge - póki co jako jedyny Polak, - 2196m - życiówka podjazdu na Col du Galibier (2645m) (FRA), - 2744m - najwyższy punkt zdobyty na rowerze - Col Agnel na granicy włosko-francuskiej,
Siema. Jestem Jaok. Nie chcę być cwelem, chcę mirkować. @Soviel namówił mnie na AMA. No to jedziemy, najbliższy czwartek godzina 18:00 #ama #pytapl #pyta
Tęsknię za tym designem. Na mnie działał niezwykle przyciągająco, ale też i nostalgicznie (od najmłodszych lat to niesamowite logo mi towarzyszyło) - i chociaż rzadko piję colę, zawsze sięgałem po właśnie to. Teraz tej nowej Coca-coli Cherry Taste pomimo tego, że zawartość dokładnie ta sama, nie kupiłem ani razu.