Obojetnie kto by nie byl zastepca hamiltona, to ten kierowca nie dostanie tak samo ustawionego bolidu, z taka sama specyfikacja i mocą jak ma Sir Hamilton.
Przecież to by był PR'owy strzał w kolano mercedesa. Saga o Sir Hamiltonie musi trwać wiecznie i pokazać, że tylko Sir Hamilton potrafi wyciągnąć z tej bestii dosłownie wszystko na 110% i że tylko Sir Hamilton potrafi ujarzmić tę bestię.
@5t4h: tak samo wszyscy gadali w tamtym roku, a okazało się, że nie było najciekawszych scen. Nadal prowadzili narrację w sposób "jeden kierowca vs inny", a reszta wydarzeń i faktów całkowicie pominięta. Zero mowy o polityce i pieniądzach, tylko takie pierdu pierdu o kolorowych szybkich samochodach i uczuciach kierowców.
Zdjęcie z załącznika o tego postu krąży od wielu lat po internecie, niektórzy myślą że jest to fake, lecz wypadek ten wydarzył się naprawdę. Nie miał on jednak miejsca podczas wyścigu, czy oficjalnych testów F1, lecz był on "zasługą" holenderskiego biznesmena Federico Kroymansa który w 1999 roku kupił od Ferrari rozbity bolid Schumachera po pamiętnym wypadku na Silverstone w którym Niemiec złamał nogę. Holender kupił zniszczony samochód i postanowił po taniości na
Tak się zastanawiam co czuje Russel gdy wie, że został zrobiony w ch*ja przez Kler, która zablokowała jego transfer do Mercedesa, Merc jakoś bardzo się tym jak widać nie przejął i zbytnio o Niego nie walczył. Co czuje wiedząc że Mercedes potraktował już w podobny sposób Okonia. (XD) I na dodatek trzeba dołożyć do tego niepewną przyszłość srebrnych a w tak zasadzie czarnych strzał. Chłop ma z tyłu głowy, że w tym mercedesie
@Kolikol: dodatkowo Lando przez niektórych był nazywany pay driverem, ale zdążył im już wszystkim pozamykać mordy ( ͡°͜ʖ͡°) cały czas liczę, że Dżordżowi też się uda mimo wszystko
Ktoś mi powie skoro Hamilton tak bardzo wspiera #blm w #f1 to czemu #mercedes nie robi tego samego i w ich składzie jest tak mało czarnoskórych? Na pewno są równie zdolni, pracowici i ambitni a nikt nie daje im szansy...
@mepps: daj mu spokój, on po prostu wybiera sobie wygodny temat do nabijania punktów PR i żeby przez przypadek nie pocisnął któremuś ze swoich sponsorów
Przecież to by był PR'owy strzał w kolano mercedesa. Saga o Sir Hamiltonie musi trwać wiecznie i pokazać, że tylko Sir Hamilton potrafi wyciągnąć z tej bestii dosłownie wszystko na 110% i że tylko Sir Hamilton potrafi ujarzmić tę bestię.
Zastępca będzie kręcić nawet gorsze kółka