Ciekawa sprawa, czytam teraz "Skrzywdzeni i Poniżeni" Fiodora Dostojewskiego. Jeden z bohaterów na koniec swojego wywodu, będąc już porządnie podchmielonym, mówi: "I ja tam byłem, miód i wino piłem, po brodzie kapało, w gębie nic nie zostało." Moim pierwszym skojarzeniem był Pan Tadeusz i przekonanie, że ten zniekształcony cytat pojawia się tylko w polskim przekładzie, ale nie. W oryginale to: "и я там был, мед-пиво пил, по усам текло, да в рот
@Lifelike: Chyba Kostaryka bardziej niż Panama. W ogóle jak tam byłem niedawno to właśnie takich i podobnych widziałem mnóstwo, ale zrobienie im zdjęcia albo chociaż filmu jest niewykonalne. Szacunek dla tego kto zrobił to zdjęcie
Dziś trochę o ligustrze w starożytności. Swoją łacińską, a pośrednio także polską nazwę ligustry zawdzięczają przede wszystkim żyjącemu w I wieku n.e. Pliniuszowi Starszemu, który w swojej „Historii naturalnej” wymienił roślinę zwaną ligustrum – najpewniej ligustr pospolity (Ligustrum vulgare), jedyny występujący naturalnie na terenie Europy.
Nazwa ligustrum wywodzi się prawdopodobnie od łacińskiego ligare („wiązać”, „splatać”), z kolei nazwa ligustru popularna w starożytnej Grecji – spiraira – może pochodzić od greckiego
Oni tam z tego robią żywopłoty, pachnie bardzo intensywnie, są wersje karłowate i nieco większe. To drzewo stanowi sporą część zieleni miejskiej. Bardzo przypomina laurowiśnię.
@LM317K: nie trzeba, niektórzy skrobną po kilka zdań i jeszcze - przynajmniej z tego, co mi wiadomo - żyją. Czasem mi się zdarzają takie ściany tekstu, jednak nie ma co brać tego za jakiś wzór czy coś w tym stylu.
ASM-135 ASAT (Anti-Satellite Missile) to eksperymentalny amerykański pocisk zaprojektowany w latach 80. XX wieku do niszczenia satelitów na orbicie. Misja miała na celu zademonstrowanie możliwości USA w zakresie militarnej ochrony przestrzeni kosmicznej. W 1985 roku przeprowadzono test, podczas którego myśliwiec F-15 wystrzelił pocisk w kierunku satelity P78-1. Pocisk skutecznie trafił w cel na niskiej orbicie okołoziemskiej, co potwierdziło zdolności systemu. Projekt zakończono w późnych latach 80., ale pozostaje istotnym przykładem rozwijania technologii
@Pierdyliard Najbardziej podziwiam to że przy tych różnicach prędkości między celem a rakietą to wciąż jest możlwie trafienie i hard-kill. I to nie jest problem rzędu trafić do samolotu lecącego względem rakiety może 2k km/h, ale kilkukrotność tego. Ułatwieniem jest natomiast to, że satelity nie robią uników - tu wczesny unik o kilka cm, w zasadzie zablokowałby możliwość przechwycenia, bo różnica prędkości byłaby zbyt duża.
@metuazs: w podobnym kliamcie bardzo fajne propozycje to też Deep Work Cala Newporta - rozwija temat skupienia podczas pracy czy Slight Edge Jeffa Olsona - to się bardziej odnosi do tych drobnych nawyków ale w szerszej perspektywie czasowej :)
A, że Motowie (czyli obcy) są płynni płciowo to sobie możecie wyobrazić jaki będzie kwik xD
@StrongSilentType: Dlaczego? Przecież to SF. Tak samo jak w normalnym świecie gender fluid to fantastyka, ale niektórzy tego nie rozumieją i biorą to na serio. ¯\(ツ)/¯
Trochę późno, ale też chciałem pochwalić się swoją listą przeczytanych w 2024 roku książek. Nie jest tak imponująca, jak poniektórych Mirków, ale może ktoś znajdzie na niej coś interesującego do przeczytania ;-)
Przeczytane książki: 25 Liczba stron: 9587 Wysokość wieży: 74 cm ;P
Nadszedł czas na moje pokazywanko paczki którą przygotowała moja mikołajka @Wrrronika obserwując to z jakim zaangażowaniem udzielała się na tagu aż muszę uderzyć się w pierś że robię to tak późno. Niestety nie sądziłem że sprawy zawodowe, prywatne i świąteczne aż tak mnie przerosną w tym roku. Pomijam fakt że dostałem bana za pyskówki z botami więc no słabo trochę wyszło bo nie mogłem się udzielać w żaden sposób.
Mimo to, muszę przyznać, że jest to dla mnie generyczne fantasy, które jednak szybko i przyjemnie się pochłania.
To zdecydowanie tom 1, później ton się jednak zmienia. Nie tylko moim zdaniem późniejsze tomy są lepsze (spadek formy to gdzieś tomy 7-10). Też zaczęłam czytać przez serial. Tomiszcza są potężne, czytania jest na długo. Miłego ( ͡°͜ʖ͡°)
Co do ostatniego fragmentu o perspektywie drugiej strony
@ksanthippe: właśnie przy tak sporej ilości tomów bałem się, że poziom może spadać i będzie w kółko mielenie tego samego (i dla tego liczę po cichu na jakiś plot twist), ale skoro mówisz, że później autor nadaje inny ton to przekonuje ( ͡°͜ʖ͡°)
Zupełnie nie tego oczekiwałem, ale nie jestem zawiedziony. Dostajemy dużo wydarzeń z przeszłości i tym samym dużo odpowiedzi na pytania, które pojawiły się w pierwszej części
@sfulus: Szkoda, że nie podałeś, o jakie części chodzi.
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz