Aleksander Łukaszenka pokazał Stevenowi Seagalowi buraki, kapustę i marchewkę
Ta ostatnia spodobała się aktorowi tak, że zjadł ją prosto z grządki, ledwo co oskrobaną przez gościnnego gospodarza. Legendarny „Nico” nie wzgardził też słoniną.
z- 138
- #
- #
- #
- #
@ddrtgx89: światełko czego??
Czy aż tak cię to boli,
Że Stiwen Sigal ma szansę
Dziś uczciwie zarobić?