Znajomy opowiadał mi kiedyś historię, jak wraz z kumplem zostali spisani przez policję. Kumpel ten nie wymawiał litery ,,r". Nie chcę podawać prawdziwego nazwiska, więc przyjmijmy, że miał na nazwisko Borek.
@kozaqwawa: tez mialem smieszna historie przy spisywaniu. Kilka lat temu w krakow/pradnik czerwony poszlismy zagrac w kosza. A ze pozno troche, bo okolo 22, to komus sie nie spodobalo ze kozlujemy, robimy tym troche halasu i wykonal telefon. Przyjechalo dwoch mlodych, umudorowanych. Spisywanie danych,przyszla moja kolej i taka oto gadka:
Macie tak czasem, że wydaje się Wam, że nic Was już nie wzruszy, że zeszliście tak głęboko w chłód, że absolutnie nic nigdy nie wyciągnie Was z #tbw? Mnie też się tak wydawało. Jednak to, co odstawia ten dewiant @FilozofujacaCalka przekracza wszelkie możliwe granice. Ta bestia, ten degenerat, skończona kanalia, sułtan bezwstydu, kalif wszeteczeństwa, cesarz abominacji, król zgorszenia, obmierzły satyr spaczeń i nieskończony piewca wstrętu, przegniły karzeł obrzydzenia,
@Jurny_Baribal: po tym jak wyrazasz sie o kobiecie to dobrze ze Cie olala. Nie szanujesz ludzi i sam nie zaslugujesz na szacunek. Moze w koncu zaczniesz brac kapiele i uzywac kosmetykow. Wtedy jak sie spocisz to bedzie mniej to widac i czuc
@Jurny_Baribal: W ostatniej chwili ugryzłem się w język aby nie rzec: "Tak, będę w parze, a mój fiut chce przenocować w Twej pieczarze" i odparłem: "Tak.".
Dobrze że się fatalnie nie przejęzyczyłeś. Przejęzyczenie może być bardzo niebezpieczne.
#biedronki #komary
źródło: comment_NVbBMmT9ihTw3GwrYDSXooSx3nKvg6cf.jpg
Pobierz