@kostek6788: ... bo jest bez sensu ¯\_(ツ)_/¯ ... Państwo PIS nie ma nic wspólnego z Kozią Republiką a wszystko wspólne z imperium o sztandarze w kolorze strefy którą ogłosiło na swoim terenie ( ͡°͜ʖ͡°)
Pytanie, jaką firmę polecicie od domków letniskowych całorocznych i energoszędnych z metrażem 50-100 m2? Myślę czy nie sprzedać mieszkania warte jakieś 300.000 (42m2) #budownictwo #wies #dzialka #mieszkanie
#!$%@? człowieka bierze. Omawiają sprawy dotyczące milionów p0laków, a oni sobie stoją i czekają kiedy będą mogli już iść do domu. Pozostali w telefonach na wykopie #tarczaantykryzysowa #polityka #sejm #koronawirus
Shalom,( ͡°͜ʖ͡°) mam takie pytanie. Przymierzam się do zakupu auta typu pickup, suv, ogólnie do jazdy po wsiach i #!$%@? drogach. Co istotne to musi być wyższe zawieszenie, hak i wiadomo hehe niski koszt utrzymania. Badżet my car, jest max 25000.00 pln. jestem ciekaw co specjaliści poleco (ʘ‿ʘ) #samochody #terenowki #suv #otomoto #allegro
Może tutaj jest jakiś specjalista( ͡°͜ʖ͡°) Mam problem z deweloperem, w lipcu 2018 roku podpisałem umowę deweloperską na zakup mieszkania z terminem zawarcia umowy przeniesienia własności na koniec listopada 2018r. Mamy teraz wrzesień 2019 roku a ja nawet nie odebrałem mieszkania. Wczoraj miałem odbiór mieszkania, i tutaj zaczyna się problem. Deweloper nie chce podpisać protokołu odbioru z moją uwagą na temat stanu tynków - a dokładnie, że są mokre. Twierdzi, że mam sobie je sam wysuszyć i, że żadna norma nie mówi o tym, że przy odbiorze tynki mają być suche. Dodam, że tynki te schną już prawie rok - bo były kładzione prawdopodobnie na początku roku. Poniżej zamieszczam zdjęcia z marca 2019 oraz z wczoraj czyli września 2019. Głównie chodzi o część górną, podejrzewam, że jest tam konstrukcja żelbetowa? Protokołu oczywiście nie podpisałem.
Czy deweloper może odmówić podpisania protokołu z taką uwagą?(wydawało mi się, że każdą uwagę mogę wpisać a deweloper ma
Dzień dobry wszystkim. Mój pierwszy post, więc apeluję o trochę wyrozumiałości. Dzisiaj dzień próbny w #pracbaza a mianowicie dostarczanie #leki do aptek. Zaczynam o 06.00 a pod firmę musiałem wyjątkowo pojechać uberem. Będę pisał w punktach co ciekawsze moje spostrzeżenia z dzisiejszego dnia.
1. Pan #uber mimo że Ukrainiec to mówił sesownie po angielskuXD Problem polegał na tym że kierował się appką, która wskazywała pozamykane ulice.
Kurła a jak tu wołać? :v dobra wracam z kolejnym punktami. 3. Załadunek na magazynie. Całość towaru to jednakowe plastikowe pudełka (w środku nawet 1 opakowanie aspiryny XD) + drobnica: małe kartoniki, torebki. W przeciwieństwie do kurierki gdzie od paczek po opony jest wszystko, to jest to super sprawa. Porządek na pace, można sobie wszystko elegancko poukładać. Operacja załadowania, segregacji wszystkiego trwa niecałą godzinę. Oczywiście zależy to od ilości aptek na rejonie, w tym przypadku było to poniżej 20 adresów. 4. Trasa i skaner. Nowoczesny sprzęt, punkty poukładane w kolejności więc jedziemy jak po „sznurku”. Apteki otwierają się od 08.00 (najczęściej) i lecimy po trasie ze skanera. Super opcja w skanerze, który może nawigować według mapy google (ʘ‿ʘ) Miedzy aptekami można posłuchać audiobooka popijać kawę z termosu więc jest jakiś przerywnik. 5. Apteka i towar. Są punkty gdzie dostarczamy nawet jeden karton ale i miejsca gdzie jest ich jest znacznie więcej. Jednak dalej nie dźwiga się wody czy innych kurierskich „poręcznych” paczek. Całość trwa max 4 minuty. Zabieramy zwroty, puste opakowania na leki 6. Powrót na bazę. Zdajemy zwroty z aptek i ich dokumentację, puste kartony zbiorcze. Magazyn sprawdza czy wszystko się zgadza i o godzinie 12.40 jest się wolnym. 7. Podsumowanie. Pracowałem w branży kurierskiej w porównaniu do tej pracy jest przepaść. Jestem mile zaskoczony i będę w tym działać. Jeśli chodzi o zarobki to znacznie mniej proponują na umowie o pracę gdzie użeramy się z korpomendżerkami. Fakt jest to praca fizyczna niezbyt skomplikowana a co ważne resztę dnia mamy na swoje sprawy. Głowa jest wolna
nsfw
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Mięso:
- 400 gr polędwiczek z kurczaka
Pokrojone w paski i marynowane w sosie sojowym, czosnkiem, imbirem i sosem teriyaki na 24 h
źródło: comment_160424436409KMFDcUSGiE8qjymZZ6CA.jpg
Pobierzźródło: comment_1604247939ijzk8YV9EnAhpOOxp2CXoj.jpg
Pobierz