Powiem tak - pochodzę z rodziny górniczej i sam robię na grubie od roku i nie rozumiem tego hejtu który się na górników wylewa. To jest naprawdę ciężka i niebezpieczna praca, która jak widzę nie jest w społeczeństwie w ogóle doceniana, a jednak prawie w każdym domu ogrzewa się węglem który wydobywamy. Jakoś zawsze narzekania zaczynają się jak robi się cieplej i ludzie zapominają jak to fajnie jest mieć ciepło w domu.
@teddybear69: Mnie nie boli kwestia Twojego wynagrodzenia, tylko to że byliście zawsze traktowani jak nadzwyczajna kasta. Czternastki, deputaty węgla, rządy ulegały pod Waszymi strajkami w moment (w przeciwieństwie do np nauczycieli, czy innych grup zawodowych), teraz Wy jako jedyni 100% a inni takiego wała. Jeszcze by znalazł parę argumentów.
@teddybear69: Przedstawiłem Ci moje zdanie. Jeśli porównujesz do Krakowa to wg danych lepiej się zarabia na Śląsku niż w Krakowie, infrastrukturę drogową też macie w ch* lepszą. Malkontenctwo macie chyba we krwi.
Udało się, zrobiliśmy to! Wspólnymi siłami i w zawrotnym tempie "wypełniliśmy krwią" baryłkę o łącznej pojemności 164 litrów. Taka ilość krwi pozwala na przeprowadzenie 61 operacji serca lub 18 przeszczepów wątroby!
Dla niewtajemniczonych, #barylkakrwi (liczba obserwujących tag: 458 krwistych dusz) to akcja, której celem jest zachęcenie użytkowników Wykopu do oddawania krwi i dzielenia się swoimi doświadczeniami na
Gratulacje i podziękowania dla wszystkich osób zaangażowanych w akcję. Niestety nie włączam się (choć ideologicznie bardzo bym chciał), bo za każdym razem podczas pobierania krwi mdleję i kończy się obligatoryjnym podpięciem pod EKG ( ͡°ʖ̯͡°)
W sobotę kupiłem brykę. Wszystko spoko, muszę jeszcze przerejestrować samochód. Pomyślałem, że piątek będzie dobrą opcją (mam wolne, długi weekend, na spokojnie ogarnę temat). Znając pracowitość urzędasów postanowiłem wykonać szybki telefon, czy aby w ich pracy coś się nie zmieniło i po prostu nie zastanę zamkniętych drzwi...
Jak zwykle miałem ogromny problem, żeby dodzwonić się na Skawinę - klasyk, nie byłem zaskoczony. Gdy wreszcie mi się udało, zmęczone życiem babsko
20 lat temu krako(w)scy muzycy: Andrzej Sikorowski, Grzegorz Turnau, Zbigniew Wodecki nagrali wspólnie swoją wersję przeboju Andrzeja Zauchy C'est la vie (Paryż z pocztówki)