znałam kiedyś dziewczynę z jakimiś zaburzeniami psychicznymi - nie mam pojęcia co jej dokładnie było, ale nimfomania na pewno była jedną z tych rzeczy. Większość dnia spędzała na czacie umawiając się na s--s z nieznajomymi, zaniedbywała wszelkie obowiązki - pracę studia itp. w końcu zaszła w ciążę, było wiadomo że nie będzie w stanie dojść do tego kto był ojcem dziecka, postanowiła wrobić w ojcostwo jednego takie chłopaka, który uprawiał z nią
Moja żona – nimfomanka
Chyba najczarniejszy scenariusz związku (bądź jeden z takich) w formie wywiadu. O nimfomanii było nieraz, ale sam nigdy nie wiedziałem, że to takie poważne i przerażające.
z- 422
- #
- #
- #
- #
- #
@joasia-mur: Właśnie opisałaś social media.