Myślicie że warto zrobić AMA? Specjalista ds. marketingu cyfrowego w #londyn , własna "agencja" marketingowa i praca na etacie, od ok. 6 lat w zawodzie (4 lata jako profeska, 2 lata amatorka).
Takie podsumowanie nt. tego co może być ciekawe. -Zarabianie stosunkowo dużych pieniedzy dla firm z niskim budżetem reklamowym <15k funtów miesiecznie. -Guerilla Marketing i inne techniki outside-the-box
W małej agencji może być tak że nie dostaniesz tego czego oczekujesz bo jesteś podatny na bullshit. Jeżeli widzisz że agencja chce zaoferować ci serwis oparty na % od wydatków reklamowych to powinna ci sie zapalić żółta flaga. Bardzo dużo małych agencji tak robi ale ten model biznesowy nie sprawdzi sie jeżeli agencja ma małe "capacity" i jeżeli tego używają a są na rynku krótko lub dana osoba jest
Wiele osób narzeka, że na lekcjach z angielskiego, a nawet na maturze, muszą słuchać kasety ze starego, pierdzącego magnetofonu. Dopiero za kilka docenią te ćwiczenia, gdy w swojej pracy w korpo będą musieli zrozumieć Anglika podczas telekonferencji przez tani chiński zestaw głośnomówiący.
@szaremyszki: Dzbana łatwiej zrozumieć bo zwykle używa równie prostych konstrukcji jak ty (i prawidłowo: angielski to jest narzędzie do komunikacji nic więcej).
Uwielbiam stacje benzynowe nocą. Pełne gwaru i pośpiechu w ciągu dnia, po 23:00 w dni powszednie stają się ostoją spokoju i harmonii, w której na kilka minut cukrzycowe tętno Warszawy zwalnia i wybija klasyczne 120 na 80. Sprzedawca może sobie darować wciskanie płynu do spryskiwaczy i hotdogów, bo wie, że po pierwsze o tej porze tajemniczy klient już śpi, a po drugie ten, kto odwiedza jego przybytek w nocy gdyby chciał sobie
@Colo99: Ja tam lubię nocne jeżdżenie autobusami, kiedy za każdym człowiekiem stoi historia a nie prosty powrót że szkoły / pracy. Jakoś tak inaczej jest.
@Pepego: Ogólnie życie w nocy jest dużo ciekawsze od tego co się dzieje za dnia. Jak jest jasno to wiadomo, że każdy jeździ praca/szkoła etc, a w nocy... To juz nie jest takie takie łatwe.
Most w Overtoun Most położony jest w pobliżu uroczego, szkockiego miasta – Milton. Mimo że żaden człowiek nigdy w tym miejscu nie zginął, to od lat próbuje się wyjaśnić przedziwne zjawisko odbierających sobie tu życie psów, które notorycznie skaczą z tej wysokiej konstrukcji.W przeciągu ostatniego półwiecza zginęło tu już ok. 600 czworonogów. Te, które przeżyły upadek, nierzadko powtarzały swój szalony wyczyn. Istnieje kilka teorii na temat tych samobójczych zapędów, jednak jak na
@Jebwleb: Wy to chłopaki szybko działacie - kilka minut od wrzucenia, a już zdołałeś przeanalizować zawartość teczki prof. Kochanowskiego w IPNie ( ͡°͜ʖ͡°)
@kranu: Potwierdzam. W tym roku wyjątkowo pyłki siadły mi na płuca i zatoki, ale zdecydowanie wolę płakać i kaszleć, niż martwić się wysypkami i swędząco-palącymi plamami.
Pomijając sen mamy około 17h każdego dnia. Mieliście kiedyś rozkmine, że jakbyście codziennie poświęcali chociaż godzinę (czyli niewielki odsetek czasu wolnego) na naukę lub na rozwijanie pasji to w jakim miejscu bylibyście teraz? zamiast tego dużo więcej czasu poświęcam na rzeczy, które nie będą miały znaczenia w przyszłości.
Cały czas mam wrażenie, że marnuje czas... i kiedyś będę tego żałował
@Gretiss: Żeby być w czymś serio dobry, to godzina dziennie według mnie to za mało. Sam czasem odejmuję od snu by poczytać dłużej lub poćwiczyć na gitarze.
Komentarz usunięty przez moderatora