Jestem boomerem i dopiero w momencie wybuchu afery dowiedziałem się, że istnieje ktoś taki jak #natsu

Pokażmy, ilu nas jest

Ależ gardzę takimi ludźmi jak ta natsu. W wieku 18 lat jedyne co umiała to pokazać p---e do kamery żeby później się lansować na insta swoimi ubraniami, zegarkami czy najnowszym iPhone. Jeszcze bardziej gardzę ludźmi którzy ją bronią, bo ona nikomu krzywdy nie robiła. Faktycznie nie robiła ale teraz te 14 letnie dziewczynki bez własnego rozumu zobaczą co ich idolka o----------a i po tym jak skończą 18 lat zrobią to samo. BoPokaż całość

( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
#natsu #heheszki #memy #afera #wykop #nocnazmiana

Kiedy nakłamiesz w CV i cię przyjmą
#angielski #heheszki

#anonimowemirkowyznania
Mam 30 lat, od zawsze uprawiam sport. Nie palę, nie pije jestem umiarkowanie konserwatywna, jestem katoliczką(chodź kler to zło), jestem rodzinna, chodzę regularnie do gabinetu kosmetyczych od paru dobrych lat. Generalnie uważają mnie za atrakcyjną kobietę, nigdy nie miałam problemów z brakiem zainteresowania z strony płci przeciwnej. Sama jestem wobec siebie krytyczna, więc trudno mi siebie ocenić ale generalnie robie wszystko żeby dobrze wyglądać. Jestem w związku od 10 lat, w zasadzie niczego mi nie brakuje w życiu. Cieszę się, że mam bardzo dobrą jakość życia. Jedyne czego może nam brakować to czasu, ale jak nie działać, nie gonić póki jest się młodym? Dzięki temu mamy to co mamy.

Od jakiegoś czasu, od obejrzenia pewnego filmu z hot (jak na ówczesne czasy realizacji filmu) aktorką ponownie utwierdziłam się, że jestem biseksualna. Zawsze o tym wiedziałam, ale teraz mnie totalnie wzięło. Kocham swojego mężczyzne, wie o tym, że mam takie a nie inne upodobania. Odebrał to normalnie. Myślę, że to mężczyzna mojego życia. W zasadzie jest jedynym facetem z którym się zbliżyłam zaliczając w to nawet głupie całowanie. Nawet nie wyobrażam sobie zbliżenia z innym.

Założyłam profil na #tinder. Zaznaczyłam, że jestem bi oznaczyłam kobiety i rozczarowanie. Większość lesb nawet nie jest 6/10. Nawet nie wspominam o lesbach, które mają "męski?" styl. To jest totalnie poniżej moich oczekiwań, jeśli chce faceta to mam faceta a nie żałosną namiastkę osoby, która chce się do prawdziwego faceta upodobnić...Wracając, inne dziewczyny te atrakcyjniejsze nie wiedzieć czemu zaznaczają, że są "bi" a w zasadzie nie są chyba tylko po to to robią aby podśróbować swoją samoocene dostając na tinderze matcha od jakiejś laski? Księżniczki nawet nie potrafią odpisać na wiadomość, Na tinderze w większosci bi/les to niestety zlewaczałe weganki z podkową w nosie. Jestem ogromnie rozczarowana, to już 3 dzień na tej aplikacji i z dnia na dzień coraz gorzej palec w 95% przypadkach ląduje na czerwonym krzyżyku. Znalazłam jedną ciekawą dziewczyne jest urocza z wyglądu 9/10, ale rozmowa z nią niestety kręci się jedynie wokół walki z patriarchatem. Jest kompletnie ześwirowana na tym punkcie, ale nie zniose tego ciągłego pier... olenia. Też mam swoje poglądy, odległe od jej potrafie to tolerować ale jest ciężko gdy gadka ciąglę kręci się wokół śmierdzących squotersów i praw mieszkaniowych... Narazie się nie odkrywam bo widzę, ze jest totalnie ześwirowana na tym punkcie i każdy antagonistyczny pogląd będzie równoznaczny z końcemPokaż całość

#anonimowemirkowyznania
Penetracja dziewczyny sprawia jej ból
Miruny mam problem z dziewczyną, że nie wiem jak zmienić jej kwestie podejścia do seksu. Kwestię pieszczot mamy dopiętą, tutaj siódme niebo. Problem się zaczyna kiedy przechodzimy dalej, kiedy chce w nią wejść to potrafi poczuć ból i się cała spina. Dalsze próby można porównać do uczucia uderzania w ścianę. Wtedy zbliżam się do niej, przytulamy się, robię jej dobrze i jak widzę że się rozluźniła to znów próbujemy, jednak sytuacja się powtarza. Jak widzę, że dosłownie czuję jakbym jej rożzarzonym prętem chciał wejść to aż przykro się robi. Lubrykacja w pełni zapewniona, wcześniej mieliśmy wodny, teraz silikonowy, ale raczej będzie powrót do wodnego. Kwestia regulatorności i stopniowego przyzwyczajania? Prośba o Wasze doświadczenia, rady

#s--s #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski

KliknijPokaż całość

#anonimowemirkowyznania
To zabrzmi jak typowe babskie marudzenie ,ale moj niebieski czasem bierze swoj model gwiezdnego niszczyciela ze star wars (taki mały z 10cm ma) i przelatuje nim przed ekranem jak oglądamy film i mówi:

Imperium ponownie przeszkadza nam w oglądaniu filmu.

Troche żenada. Jak mu powiedzieć ,że dorosłemu facetowi to jednak nie wypada?Pokaż całość

Kojarzycie te amerykańskie filmy, na których bohaterowie zrzucają z samolotu przemycaną z Ameryki Południowej kokainę?

No to dziś mieliśmy sytuację całkowicie taką samą, tyle że zamiast samolotu była motolotnia, zamiast k-----y były fajki bez akcyzy, zamiast Kolumbii była Ukraina, zamiast Barry'ego Seala był 44-letni Ukrainiec, a zamiast bagien Luizjany był las pod Włodawą, w którym rozbiła się motolotnia xD

Funkcjonariusze Straży Granicznej dostrzegli statek powietrzny przekraczający granicę. Kontrolowali jego trasę, aż odnaleźli go rozbitego w lesie, razem z rannym pilotem i 8 tysiącami paczek papierosów. Po wyjściu ze szpitala mężczyzna został przekazany służbom granicznym Ukrainy. Za przemyt oraz nielegalne przekroczenie granicy grozi mu do 5 lat więzienia.

https://www.strazgraniczna.pl/pl/aktualnosci/8887,Przemycal-p-------y-motolotnia.html?fbclid=IwAR3NiHUOuSBUKBnheJWuoDOvkX7rYY4Si1UhXFLARZ4cipkF9WE54KPOkRYPokaż całość

#anonimowemirkowyznania
Różowa 24lvl nudzę się swoim facetem, niebieski 26lvl znamy się trzy lata już

Mieszkamy razem, pracujemy oboje, jest całkiem okej, zarabiamy razem 8-9k miesięcznie z czego na mieszkanie wydajemy 2k więc zostaje nam wspólnie 6k na jedzenie, życie i inne przyjemności ( ͡° ͜ʖ ͡°) żyjemy w związku, mieszkamy razem ale nie jesteśmy zaręczeni ani nie planujemy dzieci.

No i powoli mnie związek zaczyna nudzić i męczyć, fakt że żyjemy na całkiem dobrym poziomie, wynajmujemy fajne mieszkanie, mamy blisko do pracy, kochamy się, niebieski wciąż mnie pociąga, s--s jest naprawdę super ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale nasze życie przez ostatni rok to tylko praca, wspólne wieczory i weekendy w domu i praca od poniedziałku i tak cały czas. Nigdzie mnie nie zabiera, nie proponuje żadnych rozrywek poza filmem wieczorem czy seksem przed snem, nawet moje propozycje wyjścia na kolację (jak jeszcze gastronomia działała) czy do kina (jak jeszcze działały), albo pojechać na wycieczkę gdzieś na jeden dzień... Nic kompletnie. Gdyby mógł to by po pracy siedział cały czas w domu. Największą rozrywką którą mi zaproponował przez ostatnie miesiące to że pojedziemy do jego matki naPokaż całość

Taka prawda (╥﹏╥)
#p0lka #przegryw #logikarozowychpaskow #blackpill

Czy #usa mają takie swoje Podlasie, że się wszyscy z niego śmieją?

#anonimowemirkowyznania
Mój facet ma problem z agresja. Ja lvl 25 on 33, razem od roku. Zaczęłam to zauważać jak razem zamieszkaliśmy. Nigdy nie kieruje jej w stosunku do mnie ale boję się że kiedyś może się to zmienić. Czasem rozmawiamy i wybucha nagle i zaczyna mnie wyzywać, rozumiem można się poklocic ale nie w ten sposób. Potem przychodzi jak gdyby nigdy nic i chce się przytulać. I jest całkiem inny. W stosunku do innych osób jest o wiele gorzej, mam wrażenie że on czasem nie kontroluje emocji. Ostatnio wydarl się na chłopaka i zwyzywał go od #$&@&@ grubasów bo stanął przed linia ta zaklejona taśma. I takie sytuacje się powtarzają. Zaraz jest pierwszy do bicia. W wieku 20 lat miał sprawę o pobicie, niby bili się tam wszyscy między dwoma osiedlami (ale sprawe miał tylko on...). Od razu zaznacze że nie jest to żaden 'patus', seba itd. Normalny chłopak z normalnej rodziny, ma firmę handluje autami, ma normalnych znajomych. Z początku mi się właśnie w nim to spodobało że jest taki męski ale boję się że za pare lat ta agresję może zacząć przelewać na mnie :( #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fd524457aca0b000b77f74dPokaż całość

#anonimowemirkowyznania
Moja różowa i ja jesteśmy razem już ponad 6 lat, jesteśmy naprawdę zgraną parą. Możemy na siebie liczyć w każdej sytuacji, świetnie się dogadujemy, a co najważniejsze, bardzo się kochamy. Od czasów studiów mieszkamy razem i niemal wszystko się układa. Niestety nasze życie seksualne, niemal nie istnieje. Jest to spowodowane pochwicą mojej różowej (dysfunkcja powodująca ból przy stosunku). Praktycznie żaden nasz stosunek nie został w pełni "sfinalizowany". Byliśmy u kilku ginekologów, oraz u seksuologa. Pomimo wysiłków i wspólnej cierpliwości, udało się tylko w niewielkim stopniu uporać się z problemem. Przez ten czas robiłem wszystko, by wspierać różową, pomimo tego, że jest mi z tym ciężko, to zawsze byłem i jestem oparciem dla różowej. Obecnie jesteśmy na etapie palcówek oraz zwykłych pieszczot, lecz zdarza się to rzadko po raz na dwa tygodnie. Wiem, że dla różowej sprawia to dyskomfort i nie naciskam na kolejne próby. Ukochana czasami wbrew sobie, inicjowała stosunki, ale odmawiałem, by nie czuła się przez to źle. I tak żyjemy razem, w miłości i wsparciu, lecz udając, że nasze współżycie dobrze funkcjonuje. Czuję lekką frustrację, staram się o tym nie myśleć, często zdarza mi się zaspokajać p---o. Za kilka miesięcy ponownie udamy się do seksuologa, może uda się coś zmienić. Mimo wszystko dobrze jest nam razem i będziemy się wspierać. Na konie dodam, że problemy różowej spowodowane, są tragiczną edukacją seksualną. W szkole mówiono, że s--s to zło i tylko po ślubie, a rodzice, albo nie poruszali tematu, albo mówili o seksie, tylko w złym kontekście. Dlatego, nikt mnie nie przekona, że edukacja seksualna w Polsce nie jest potrzebna. Bardzo miło w końcu zrzucić to z siebie.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fc961c81831d2000bfc18d4Pokaż całość