Eh, Mireczki, wesprzyjcie dobrym słowem.
Czeka mnie prowadzenie auta na trasie ok. 90 km w tym drogę ekspresową i jestem obsrana.
Mam prawo jazdy już długo, ale nie mam własnego samochodu, jak jestem w domu rodzinnym to jeżdżę tym, głównie po mieście. Najdalej zajechałam wioząc rodziców kilka miesięcy po zdaniu prawka - docelowo miało być to właśnie miasto oddalone o 90 km, ale udalo mi się nie wiem, przejechać z 50? 40?
Problemem była moja mama. Znacie te kobiety, które siedzą na siedzeniu pasażera, ale wiedzą lepiej, co kierowca chce zrobić, co kierowca myśli i co kierowca powinien zrobić "teraz w lewo" "uważaj!!!" "Zmień bieg, no czemu nie zmieniasz" i takie tam. No to taki egzemplarz mi się trafił.
Nie wspominam tego najlepiej.
Czeka mnie prowadzenie auta na trasie ok. 90 km w tym drogę ekspresową i jestem obsrana.
Mam prawo jazdy już długo, ale nie mam własnego samochodu, jak jestem w domu rodzinnym to jeżdżę tym, głównie po mieście. Najdalej zajechałam wioząc rodziców kilka miesięcy po zdaniu prawka - docelowo miało być to właśnie miasto oddalone o 90 km, ale udalo mi się nie wiem, przejechać z 50? 40?
Problemem była moja mama. Znacie te kobiety, które siedzą na siedzeniu pasażera, ale wiedzą lepiej, co kierowca chce zrobić, co kierowca myśli i co kierowca powinien zrobić "teraz w lewo" "uważaj!!!" "Zmień bieg, no czemu nie zmieniasz" i takie tam. No to taki egzemplarz mi się trafił.
Nie wspominam tego najlepiej.
#wislakrakow
Wania złowił złotą rybkę.
- Rybka: puść mnie spełnię twoje życzenie
- Ok
- Willę chcesz?