Moje pierwsze #rozdajo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wśród pulsujących osób wybiorę jedna która otrzyma ode mnie tę jakże intersującą lekturę i jakiś słodki gratis. Losowanie jutro z rana jak napisze szybko jakiś skrypt losujący.
Za udział dziękuję wszystkim zielonkom. Idźcie byc zieloni gdzieś indziej.
#rozdajo #czujedobrzeczlowiek
Wśród pulsujących osób wybiorę jedna która otrzyma ode mnie tę jakże intersującą lekturę i jakiś słodki gratis. Losowanie jutro z rana jak napisze szybko jakiś skrypt losujący.
Za udział dziękuję wszystkim zielonkom. Idźcie byc zieloni gdzieś indziej.
#rozdajo #czujedobrzeczlowiek
Rok 2013, jestem sobie wesołym Mirkiem który dostał się własnie do jednej z najlepszych uczelni technicznych w tym kraju. Zapoznanie się z miastem #wroclaw (które jest moim miastem w Polsce ulubionym, polecam mieszkanie tu :) przebiega miło i przyjemnie. Ze studiami już trochę gorzej. Z góry tutaj ostrzegam że nie będę się rozdrabniał za co odpowiada wydział, za co uczelnia, za co ministerstwo edukacji a za co pojedynczy wykładowcy itd. Niektórzy zarzucają mi że co ty Calosija tak ciśniesz po tym wydziale, oni mają takie rzeczy narzucone od ministerstwa i nie mają na pewne rzeczy wpływu, dej spokój. Ja odpowiadam wtedy że z perspektywy studenta to mam to w dupie, bo przyszedłem tutaj się czegoś nauczyć a nie reformować system. Oceniam gotowy "produkt" jaki dostaję, czyli studia.
No właśnie - studia. To co dostaniecie to nie jest przemyślany program studiów tylko worek przedmiotów wrzuconych do waszego planu bez większego pomyślunku, kolejności i sensu. Semestry zazwyczaj polegają na ciągłym skakaniu pomiędzy niezwiązanymi ze sobą w żaden sposób przedmiotami. Niektórzy wykładowcy będą wymagali dobrej znajomości jakiejś rzeczy których na tych studiach jeszcze nie było i wtedy trzeba ten temat na szybko i oczywiście po łebkach ogarniać, bo jest potrzebny na już. Przedmiot który powinien was tego nauczyć jest na następnym semestrze i nudzicie się wtedy na zajęciach bo już się wszystkiego w panice nauczyliście