co się stało z tym głupim youtube, dosłownie przy każdym filmie są reklamy, a najczęściej są dwie, kiedyś to się jeszcze dało zamknąć filmik i otworzyć ponownie to nie było już reklamy, teraz tak się nie da bo ZAWSZE jest reklama, jak mnie to denerwuje, ja #!$%@?
zdelegalizować reklamy, najgorsze gówno jakie istnieje, mogłoby chociaż jakieś przyjemne reklamy robić, ale nie, robią najbardziej #!$%@?ące, jak słyszę tę reklamę pepsi i tego lektora
@NieBojeSieMinusow: ale wiesz gościu, że ci ludzie nie stoją po polskiej stronie granicy, tylko na Białorusi? Nie wiem jak obecnie, bo stan wyjątkowy wprowadzili i ciężko o informacje. W każdym razie nazywanie terytorium Białorusi polskim lasem to albo niewiedza albo kłamstwo.
Czuję pustkę, skończyłem oglądać Boscha na amazonie. Polecam, świetny serial, chodź ostatni sezon dużo słabszy. Kurczę, 2016 był tak dawno. Kończą mi się dobre seriale do oglądania. Najpierw Agenci Tarczy, teraz Bosch. Nowości mnie nie bawią, chyba się starzeję albo obejrzałem za dużo seriali ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
@shhocker: jeden sezon, jedno śledzwo, ale jest kilka ważnych i sporo pomniejszych wątków, które przechodzą z sezonu na sezon i np. dwa sezony później się kończą. Raczej wątki obyczajowe i lekko polityczne idą dalej, a te krymialne kończą się po sezonie.
@shhocker: polecam. Co oglądasz? Mi został osatni sezon The Walking Dead, który teraz wychodzi i właściwie wyczyściłem listę seriali oglądanych od lat. Aż mam ochotę zacząć jakiegoś Star Treka ( ͡°͜ʖ͡°)
Koleżanka z #pracbaza na początku maja zaprosiła mnie na #wesele jako osobę towarzyszącą. Na początku się nie zgodziłem, bo nie przepadam za weselami. Poniżej jeszcze kilka razy mnie prosiła i w końcu się zgodziłem, bo to taka szara myszka jest i pewnie rodzice i jakieś ciotki nie daliby jej spokoju jakby przyszła sama xD.
Zgodziłem, się ale pod dwoma warunkami. Nie będę tańczyć ani uczestniczyć w żadnych "zabawach" weselnych. Wczoraj odbyło się to wesele. Siedzimy na sali, podali jedzenie. Godzinę później zaczęła grać muzyką i po kilkudziesięciu minutach prawie wszyscy poszli tańczyć. Zostaliśmy przy stole tylko ja z tą koleżanka i dziadkowie/starsze osoby.
Nagle ta koleżanka mówi mi, że chce mi coś pokazać. Powiedziałem, że później, bo gadałem z jednym z dziadków xD. Po kilkunastu minutach prosi jeszcze raz. Pytam się co mi chce pokazać, a ono odpowiada, że coś na dworze.
@little_muffin: Zaraz, zaraz, bo aż mnie wykręca. Pomijając zupełnie to, że to zarzutka op zrobił tak: - poszedł z dziewczyną na wesele ustalając wcześniej, że nie tańczy i nie bierze udziału w zabawach - są na weselu i dziewczyna pod pretekstem wyciąga chłopa od stołu, a następnie ciągnie na parkiet stawiając go przed faktem dokonanym - chłopak odmawia, bo nie na to się umawiali.
Dla mnie sprawa jest jasna, może dlatego, że nie lubię jak ktoś robi mnie w #!$%@?, a może dlatego, że rozdałem punkty w empatię (⌐͡■͜ʖ͡■) Wyobraź sobie, że umawiasz się z kimś na coś i ktoś nie dotrzymuje słowa. Co czujesz? Podpowiedź: złość, następnie smutek. Trochę o mnie w ramach ocieplania wizerunku. Sam nie lubiłem tańczyć, bo sie bałem i słabo siebie ceniłem. Obecnie lubię tańczyć wśród osób, z którymi się dobrze bawię. Taki stan mi odpowiada, nie chcę tego zmieniać, obecna sytuacja w tańczeniu mi odpowiada. W analogicznej sytuacji do opa, że ktoś mnie wyciąga na parkiet gdy tego nie chcę odmawiam i się nie tłumaczę. Albo ktoś zrozumie asertywne nie albo będzie się posuwał do manipulacji. Sytuacja jest analogiczna do tej z namawianiem do chlania, czasem odmawiam, ostatnio częściej bo kac jest wiekszy niz kiedyś :) No i lubię jasny umysł. W repertuarze ludzi gdy usłyszą nie pojawia się - podmiana soku na alkohol lub nalanie kielona, dociekanie przyczyn czemu tak jest, gdzie jak powiem czemu tak jest to pojawiają się próby zmiany moich przekonań, bywało, że wycieczki osobiste i wyzwiska (z wyzwiskami od dziwaków i nienormalnych - brzmi znajomo? ;) ) Przytaczam to, bo próbuję przedstawić drugą stronę gdzie ludziom #!$%@? gdy usłyszą nie i zwyczajnie tego nie szanują przez całą paletę zachowań. Tak zrobiła dziewczyna z wpisu, zamiast jak ktoś przytoczył wyżej negocjować warunki zwykłym - chcę potanczyc, wiem, ze
Gadałem dzisiaj ze swoją matką, zaczęła mi wytykać, że mialem dobre dzieciństwo bo ojciec nie pił, matka nie piła i miałem cieplo w domu i czego ja więcej oczekuję, że oni byli dobrymi rodzicami i czemu żadne z ich dzieci (moje rodzeństwo i niedługo ja) się do nich nie odzywa.
Więc dla nich bycie dobrym rodzicem oznacza: - Darcie mordy za ocene 3 lub mniej i szlabany,
17 lat temu prowadziłem takie pogotowie komputerowe przez 2 lata. W tym czasie przegrzebałem setki zdjec Lasek, wtedy trzymalo się na kompach, a nie komórce. Duzo nudesow. Do dziś pamiętam mine jednej z nich, gdy do jej ojca powiedziałem, że muszę kompa na chatę zawinąć, a on że spoko, a ona cała zielona. Huehue, potem się okazało, czemu taka była wystraszona.
W tym czasie wyruchalem kilka klientek. Jedna była zła na chłopaka,
@Nowa_Zielonka_: ale mi poranek zrobiłeś tą historią. Przypomniałeś mi czasy liceum i wakacji po liceum, przed studiami. Taka beztroska, jakieś robótki byle dorobić, zero odpowiedzialności, liczył się najbliższy dzień, czas płynął wolniej.
To jakby chcieć jeszcze wrócić na salę maturalną bo się pomyliłem w jednym zadaniu, albo podczas egzaminu na prawko - musimy zawrócić bo się pomyliłem i przejechałem na czerwonym... #polityka