Tak, była dziewczyna największego szachisty 5d postanawia jak 15 letnia influenserka zasmucona zerwaniem wylewać na niego brudy przed publikacją filmu jego największego wroga i robi to na "zadaj pytanie" na instagramie + potwierdza argumenty boxdela XD Wami to się da sterować jak zabawką, takich oczywistych baitów nie łapiecie Ciekawe czy grubas sie na to złapie
Jakie macie doświadczenia ze sprzedażą perfum na platformach sprzedażowych? Bo nie wiem czy ja mam pecha czy to standard. Dawno nic tak nie sprzedawałem odkąd na Olx gość mi zarzucił sprzedaż podróbki bo on widział w Douglasie, że butelka inaczej wygląda. (Sprzedawałem Guerlain L’Homme Ideal z malowanymi bokami a oni w międzyczasie zmienili butelki na przeźroczyste). No ale wystawiłem parę flaszek na allegro lokalnie. Bo mi dali we wrześniu brak prowizji i postanowiłem trochę odchudzić kolekcję. W miarę szybko sprzedały się 4 sztuki. I wczoraj już zaczęły się akcje. Pierwszy gość pisze, że butelka jest odkręcana i mogłem wlać cokolwiek i że to nie jest to co miało być. Że pachnie jak tania woda kolońska i trzyma z godzinę. I uwaga - ten zapach to woda kolońska. W nazwie ma Eau de Cologne xD. Dla 80 zł robiłbym z siebie głupka? Kupione w sklepie nie z drugiej ręki. Założył spór na allegro. Zobaczymy. Nie będę przyjmował zwrotu bo byłoby to jak przyznanie się do winy. Poza tym nie wiem co by mi tam wlał. Swoją drogą producenci w ramach niby ekologicznych działań właśnie sprytnie zabijają rynek wtórny bo ludzie będą się bać takich akcji. Drugi gość napisał, że atomizer nie psika. Może faktycznie tak być, nie wiem bo woda była nowa, zafoliowana. Ale trochę pechowo. Raz sprzedałem nową kurtkę z metkami na Vinted bo nie chodziłem w niej. I bana zgłosiła, że podróba. Na szczęście wygrałem spór. Ale czy to tak kur… wygląda tym kraju?
@JudeLaw: Wystawialiśmy na olx max 10 razy. Wskakiwały serduszka i ogłoszenie sobie wisiało. Wolę dać znać na tagu, puścić taniej, wrzucić gratisa i cukierka :D i nie martwić się o gufnoburze.
Niebieski raz miał taką sytuację: wystawił flakon, kupujący utargował lepszą cenę, paczka poszła super zabezpieczona jak zwykle; Pan pisze, że 'atomizer nie psika, widać że uszkodzony', ale na zdjęciu nie widać więc nie wrzuci :D Niebieski naiwnie wystawił policzek,
@JackBauer666: o kiszka, bingo! Babka to bez, wiadomo :) Może coś pomieszałam, ale wydaje mi się, ze tata robił kiszkę z takim samym 'farszem', ale to taka pamięć sprzed lat; może nawet z piekarnika a nie parzone... coś w tym stylu:
Jak wyliczacie swój czas na rozlanie i spakowanie paczki oraz pójście do paczkomatu?
Wiadomo, trzeba rozlać, spakować, pójść do paczkomatu. Czas to pieniądz. Czy 10 zł za każde 10 minut poświęconego czasu jest ok? Rozliczanie za to już po wsadzeniu paczki do paczkomatu? A co jak kupujący się w-----e i nie zapłaci? Ma ktoś jakiś wzór pozwu? Bierzecie od kupujących imię, nazwisko, adres i numer pesel (ew. prosicie o potwierdzenie tych danych poprzez zdjęcie dowodu osobistego?). Poza tym jak rozliczyć, jeżeli coś zajmie łącznie np. 18 minut, to wtedy zaokrąglać w górę do pełnych 20 minut? Robić zliczenie w excelu typu:
1. przygotowanie stanowiska - 5 minut 2. rozlewnie - 5 minut
@SlepyBazant: dolicz jeszcze coś za czas poświęcony na dogadywanie transakcji (może tak jak na parkingach, pierwsza godzina damo, następne 5zł) ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ