- 11
86604,34 - 3,48 - 2,56 = 86598,30
Piątkowe pitu pitu
Statystyki:
Dystans:
Piątkowe pitu pitu
Statystyki:
Dystans:
86598,30 - 11,50 = 86586,80
Początek sierpnia nie wyszedł - pierwszego dnia ulewy, drugiego Nagły Atak Roboty (własna firma to zajebista sprawa, mówili, będziesz panem swojego czasu) - dzisiaj już nie odpuściłem i poleciałem zwiewać sobieszewskie lasy. Nie powiem, jest trochę przewyższeń na tej, zdawałoby się, płaskiej wysepce. Oczywiście tempo relaksacyjne, puls takoż. Miły początek dnia :)
#sztafeta #biegajzwykopem #bieganie #enronczlapie
Początek sierpnia nie wyszedł - pierwszego dnia ulewy, drugiego Nagły Atak Roboty (własna firma to zajebista sprawa, mówili, będziesz panem swojego czasu) - dzisiaj już nie odpuściłem i poleciałem zwiewać sobieszewskie lasy. Nie powiem, jest trochę przewyższeń na tej, zdawałoby się, płaskiej wysepce. Oczywiście tempo relaksacyjne, puls takoż. Miły początek dnia :)
#sztafeta #biegajzwykopem #bieganie #enronczlapie
- 12
86586,80 - 10,73 = 86576,07
#sztafeta
#sztafeta
- 12
4590 - 1 = 4589
Tytuł: Rok 1984
Autor: George Orwell
Gatunek: Antyutopia
Ocena: 8.5/10
Od
Tytuł: Rok 1984
Autor: George Orwell
Gatunek: Antyutopia
Ocena: 8.5/10
Od
@mlody18 Polecam filcową okładkę na książkę, dzięki niej nie zmolestujesz tak rzeczy w plecaku. Ja bym sie zaplakala, jakby moja książka tak skończyła (╥﹏╥)
@lolek-lolkowsky-3 Też mam czytnik, ale dopóki miałam fizyczne kopie, to jakoś o nie dbałam :D
- 12
86658,92 - 5,08 = 86653,84
Statystyki:
Dystans: 5.08 km
Wertykalnie: 169m(↑107m/↓62m)
Statystyki:
Dystans: 5.08 km
Wertykalnie: 169m(↑107m/↓62m)
- 15
86653,84 - 10,00 = 86643,84
Rozgrzewka plus 10 razy 333m/333m (3:30/trucht-marsz), ostatnie powtórzenie w tempie 3:10/km
#sztafeta
Wpis
Rozgrzewka plus 10 razy 333m/333m (3:30/trucht-marsz), ostatnie powtórzenie w tempie 3:10/km
#sztafeta
Wpis
- 12
86743,11 - 6,24 = 86736,87
Statystyki:
Dystans: 6.24 km
Wertykalnie: 159.4m(↑83.4m/↓76m)
Statystyki:
Dystans: 6.24 km
Wertykalnie: 159.4m(↑83.4m/↓76m)
- 0
@augustulus: Jaka masa ?
@repro5: 65 kg
- 12
- 11
- 11
86795,03 - 10,24 = 86784,79
Tradycyjnie po pracy bieganie i wykluwanie jajek #pokemongo
#bieganie #biegajzwykopem #ruszdupe
Statystyki:
Tradycyjnie po pracy bieganie i wykluwanie jajek #pokemongo
#bieganie #biegajzwykopem #ruszdupe
Statystyki:
- 11
86867,29 - 5,59 = 86861,70
Statystyki:
Dystans: 5.59 km
Wertykalnie: 171.1m(↑82.9m/↓88.2m)
Statystyki:
Dystans: 5.59 km
Wertykalnie: 171.1m(↑82.9m/↓88.2m)
86861,70 - 5,94 = 86855,76
Statystyki:
Dystans: 5.94 km
Wertykalnie: 295.037m(↑144.506m/↓150.531m)
Statystyki:
Dystans: 5.94 km
Wertykalnie: 295.037m(↑144.506m/↓150.531m)
- 10
Poniedziałek w Kąciku:
- proste
- informacje
- sportowe
Obserwuj
- proste
- informacje
- sportowe
Obserwuj
86855,76 - 3,55 = 86852,21
o ja ;p
Nowy rekord życiowy na 3 km - 20m:23s
Dystans:
o ja ;p
Nowy rekord życiowy na 3 km - 20m:23s
Dystans:
- 12
86852,21 - 9,06 = 86843,15
#sztafeta
#sztafeta
- 12
@Akkarin: 86962,26 kilometrów?
- 0
@BetonowyTampon: Nie ( ͡º ͜ʖ͡º) aż taki kozak nie jestem. Swoje dzisiejsze 19,5 km odjąłem od pozostałej do przebycia "drogi na Księżyc" w wykopowej zabawie dla biegających mirków http://www.wykop.pl/artykul/1822018/razem-z-wykopowiczami-przebieglismy-poludnik-czyli-20-000-km/
- 12
86925,65 - 42,20 = 86883,45
Kolejny mój start przechodzi do historii. Z wyniku nie wiem czy mam być zadwolony czy nie - założenia były inne, jednak teren i pogoda trochę utrudniły wykonanie planu. Silesian Higland Marathon to pierwszy maraton wyżynny, ja po ilości podbiegów podciągnąłbym go pod górski :D. Do 17km wszystko szło dobrze, trasa rozpieszczała - w miarę twardo, dużo cienia. I to właśnie mnie zgubiło, za bardzo przycisnąłem tempo. Od 19km praktycznie cały czas biegłem, po nierównych łąkach, polach i moczarach. Praktycznie zero cienia. Ok 30km miałem taki kryzys, że jakbym zabrał ze sobą telefon (który był w wyposażeniu obowiązkowym) to w momencie bym zadzwonił do organizatora, że schodzę z trasy. Po 32km było... 5 kilometrowy podbieg, niby różnica wysokości nieduża, ale jednak trzeba było nonstop drałować pod górę by pod koniec wspinać się na czubek góry. Ściany ani skurczów nie doświadczyłem: miałem kilka żeli + co punkt odżywczy brałem Hydrosalt. Ogólnie fajne zawody, ale za rok nie wystartuję, będę szukał czegoś w chłodniejszym okresie.
Plusy biegu:
- trasa
Kolejny mój start przechodzi do historii. Z wyniku nie wiem czy mam być zadwolony czy nie - założenia były inne, jednak teren i pogoda trochę utrudniły wykonanie planu. Silesian Higland Marathon to pierwszy maraton wyżynny, ja po ilości podbiegów podciągnąłbym go pod górski :D. Do 17km wszystko szło dobrze, trasa rozpieszczała - w miarę twardo, dużo cienia. I to właśnie mnie zgubiło, za bardzo przycisnąłem tempo. Od 19km praktycznie cały czas biegłem, po nierównych łąkach, polach i moczarach. Praktycznie zero cienia. Ok 30km miałem taki kryzys, że jakbym zabrał ze sobą telefon (który był w wyposażeniu obowiązkowym) to w momencie bym zadzwonił do organizatora, że schodzę z trasy. Po 32km było... 5 kilometrowy podbieg, niby różnica wysokości nieduża, ale jednak trzeba było nonstop drałować pod górę by pod koniec wspinać się na czubek góry. Ściany ani skurczów nie doświadczyłem: miałem kilka żeli + co punkt odżywczy brałem Hydrosalt. Ogólnie fajne zawody, ale za rok nie wystartuję, będę szukał czegoś w chłodniejszym okresie.
Plusy biegu:
- trasa
- Słupsk
Jak za często biegam to mam ochotę na czipsy i piwsko :|
#bieganie #biegajzwykopem #ruszdupe
Statystyki: