Pamiętacie moje poszukiwania budyniowo-kremowego zapachu, z wanilią na pierwszym planie i z czymś korzenno-drzewnym w tle? Niestety, ale żadne nie spełniły moich oczekiwań w 100% (pomijając fakt, że był mi proponowane w perfumerii Signorina Eleganza, także...). Jednakże! @Rootkins i @Minishcap byliście najbliżej trafu, bo Christian Dior - Hypnotic Poison jest w 90% tym, czego mógłbym oczekiwać :D Możliwe, że ktoś miał większe pH i wrażenia korzenno-drzewne były tego zasługą i może w taki sposób się rozwijały na kimś. Skądinąd bardzo ciekawe, bo jak miałem do tej pory w głowię Hypnotic Posion, to nie był to
@dradziak: w starej wersji była kupa kminku, lukrecji, tonki, heliotropu- dawały wrażenie takiej klatki, duszności. Jak wszystkie stare Trucizny. W nowej jest po prostu nadpalony budyń. Nie lubię Hypnotic, ani w starej, ani w nowej wersji, ale to co testowałam około 2013r miało klasę i było mega seksowne ( ͡º͜ʖ͡º)
@ruok Jedynie powiadomienia na ceneo i w sklepach bezpośrednio :) Ceneo zawsze ma opóźnienia, więc polecam w sklepach skorzystać z opcji - obserwuj dany produkt. @speekie1989 Będę pamiętał o Tobie. Już wypatruję Instanta i Hermesa dla Was.
@celuch1920 EDP był bardziej kakaowy niż EDT z tego co pamiętam. Parametry chyba zbliżone dość, ale wiadomo - test na sobie najważniejszy. Boisee nie bierz teraz, kupisz sobie jak wiosna przyjdzie, a jeśli chcesz mieć crowd pleasera to zamiast Coacha zwykłego, kup sobie wersję Platinium. Będzie na niego hype, jak tylko wejdzie do perfumerii internetowych w przystępnej cenie. Z tych wszystkich bierz Instant i powiem Ci więcej, że specjalnie dla Ciebie
@celuch1920 Lipa z testu, bo nie mogłem w trzech Sephorach wyrwać EDP testera...a jak już dorwałem, to na ładne oczy mi dwóch próbek nie chciała dać :( Mój błąd, że najpierw EDT wziąłem. Nie ma tego złego, w zamian za to mam próbkę Toma Forda - Tabaco Vanille i tu już mi Pani na ładne oczy zrobiła próbkę, bo z mojego doświadczenia bardzo rzadko robią :D Na alledrogo UM wisi za
Część z Was kojarzy Etat Libre d'Orange. Otóż kolejny raz firma ta zaskakuję pomysłowością.
Na francuski rynek trafiły oryginalne perfumy. Do ich przygotowania firma Etat Libre d'Orange wykorzystała bowiem odpady, które powstały przy produkcji innych zapachów.
Popularne marki wypuszczają czasem na rynek zaskakujące produkty. Był już kostium od włoskiego domu mody Gucci, w którym nie można wchodzić do wody czy też ekstremalnie dziurawe spodnie od Carmar Denim. Co ciekawe, mimo wysokich cen i kpin w mediach społecznościowych, oba produkty stały się niemal natychmiast modowym „must have” i szybko zniknęły ze sklepowych półek.
Dobra, a niech stracę, pochwalę się :D Właśnie znalazłem mój idealny balans między Tuscan Leather, a Yuqawam ( ͡º͜ʖ͡º) No i jakby nie patrzeć, w końcu mój pierwszy Tom Ford w kolekcji (ʘ‿ʘ) Ps. @pinkquartz zdjęcie robione siaomi mi 5 xD
@vilajnen Zapach jest po prostu k o z a c k, aż sobie powąchałem korek właśnie :D Za 50ml? To koło 290 zł, więc w porównaniu do polskich cen bardzo dobrze :D
w bardzo fajnej cenie jest dostępny Lalique - Encre Noire 100ml TESTER w parfems. Cena - 75,40 zł Jeśli ktoś lubi atramentową czerń, to nic tylko kupować :)
@dr_love: Jest power, jest pozycja obowiązkowa do przetestowania, bo nie wyobrażam sobie niczego, co w lepszy sposób odda ten typ zapachu i powiem więcej, że tutaj już zupełnie nie chodzi o parametry. Chodzi o to, co w perfumach najważniejsze, czyli przeżywanie i doznawanie, a to, czy będzie siedział na mnie godzinę mniej i będę go samemu czuł...who cares? Wystarczy sięgnąć ręką do swojej półki :) Co do Jesusów to tak,
@dradziak: super wpis, jak ostatnio mi poleciłeś próbowałem Halloween Man Shot i przez pierwsze 20 minut zdecydowanie bardziej wyczuwalny The One niż La Nuit, z czasem proporcje się zacierały.
Pozdrawiam Mirabelke z Cinema City na Bemowie w #warszawa, co była na #kler i użyła super perfum o zapachu waniliowo-kremowego budyniu! Bardzo apetyczny był ( ͡º͜ʖ͡º) Mirabele i Mireczki, macie jakieś doświadczenie co to może być za zapach? W tle przewijało się coś delikatnie drzewno-cierpkiego :D
@dradziak nooo butelka jak butelka, ale z każdą nową jest pewnie nowe rozwodnienie oryginału :P Mi się najbardziej z butelek podoba eau extraordinaire gold shimmer, ten wirujący glitter jest czarujący ( ͡°͜ʖ͡° )つ──☆*:・゚
Z racji, że na tym tagu non stop jest popełniany elementarny błąd, usilnego tworzenia liczby pojedynczej od słowa perfumy, to tak dla przypomnienia, od profesora Miodka:
Liczba pojedyncza od słowa perfumy brzmi bardzo dziwnie, Panie Profesorze?
Tak, bo to jest słowo bez liczby pojedynczej, ale rodacy, widzę to i słyszę bez przerwy w rozmaitych punktach usługowych, niejako na siłę chcą stworzyć liczbę pojedynczą i w tym momencie, oczywiście, popełniają błąd, bo perfumy – powtórzmy - liczby pojedynczej nie mają. To jest tak zwane plurale tantum - jak sanie, sanki, drzwi, nożyce, nożyczki, grabie, czyli forma używana tylko w liczbie mnogiej: to są perfumy, lubię zapach tych perfum, nie lubię zapachu tych perfum, tym perfumom się przyglądam, o tych perfumach marzę. TAK: perfumy
#smiesznypiesek #pieseczkizprzypadku #pies
źródło: comment_9T9asgPz1DbjbxWlRSmE9sB0m36doHfK.jpg
Pobierz