Mam przyjaciela na wsi, bardzo dobry chłopak, chodź jego życie nie jest z pierwszej półki. Bardzo dużo pracuje w domu(rolnicza rodzina), dużo pracuje poza domem, a jeszcze nawet nie skończył szkoły.
Nie pochodzi ze zbyt "bogatej rodziny", niezbyt często ma faktycznie jakiś hajs na jakieś ambitniejsze zachcianki niż klub i kebsik w weekend mimo, że ciągle z--------a.
Dziś wziąłem go na wieczornego szluga samochodem którym jeszcze nie miał okazji się karnąć(gość UWIELBIA samochody i
Nie pochodzi ze zbyt "bogatej rodziny", niezbyt często ma faktycznie jakiś hajs na jakieś ambitniejsze zachcianki niż klub i kebsik w weekend mimo, że ciągle z--------a.
Dziś wziąłem go na wieczornego szluga samochodem którym jeszcze nie miał okazji się karnąć(gość UWIELBIA samochody i
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora