debug
  • 0
@maikeleleq: chamstwo, z psem, czy bez, zawsze #!$%@?. Rozwiązanie z obrazka raczej dla emerytów. To żadna sztuka sprzątnąć gówno swojego psa. Gówno innym psów by mnie brzydziło, po moim zbieram i krzywda mi się nie dzieje. Za zostawianie na chodniku bym #!$%@?ł, jak bym spotkał. Oni musza się chyba rozglądać, jak nikogo nie ma to wbite.
samotnypies
  • 3
Byłem dzisiaj na spacerze z psem i po przejściu obok łysego grubasa z psem rasy agresywnej usłyszałem pisk mojego psa. Okazało się, że debil zluzował smycz na 5 metrów i pozwolił swojemu psu dobiec do mojego i go zaatakować. Obejrzałem swojego psa później, na szczęście nie znalazłem żadnej rany ani też pies się nigdzie nie liże. Zwyzywałem debila, on tylko z zapijaczonym pyskiem do mnie krzyczał "#!$%@?", nie przeprosił ani nic. Oczywiście
debug
  • 0
@dragon7: z tym gazem to tak średnio. Wole nie nosić po tym co widziałem, szkoda miejsca w kieszeni. Koleś u mnie w okolicy ma fajnego amstaffa, serio ułożony, ale jak to pies - broni właściciela. Niestety właściciel alkoholik i jak ostatnio stracił przytomność (usnął w żywopłocie), to karetka potrzebowała asysty policji. Kombinowali nawet dobrze (jakimś #!$%@? sposobem doprowadzili do zatrzaśnięcia smyczy w drzwiach policyjnego busa tzw. suki, ale obroża za luźno
Pantokrator
  • 3
#psy
Może i to niepopularna opinia, ale czesanie psa na trawniku i następnie zostawienie wszędzie psich kłaków (zamiast grzecznie posprzątać), to zwyczajne chamstwo.
Leży to potem tygodniami, nie wygląda zbyt dobrze, a niemal zawsze kubeł na śmieci jest w pobliżu.

Tymczasem choć do CZĘŚCI ludzi dotarło, że zostawianie psiego gówna na biwakowym trawniku w parku jest "w złym guście", to jednak już sterty futra się walają po okolicy. Jak ktoś ma alergię,
debug
  • 1
@Pantokrator: oczywiście. Są hardocory, co wyczesują na balkonach. Z resztą jak zostawisz we własnym ogródku to to samo, chyba że nie masz sąsiadów. Wystarczy iść na zadupie i tam wyczesać. Ja tak robię, w końcu do biomasa i bierze udział w obiegu materii, lepsze to niż utylizacja, która kosztuje.
debug
  • 0
@Rv0000: nie ma to jak ocenić książkę po cytacie. Genialny, głęboki research. Miałem trochę dość, bo jedna trzecia licząc od początku jest o Krulu. Jednak temat faktycznie zasługiwał na tyle tekstu. Czyta się świetnie.
Lolenson1888
  • 0
Czy w Polsce istnieje jakikolwiek ciekawy rynek diviarski poza Warszawą?
Pytanie całkowicie poważne, zwłaszcza do mirków mających jakieś porównanie, bo nawet przeglądając escort mam wrażenie, że to co jest choćby w takim Krakowie, Wrocławiu czy Trójmieście to tylko malutka wersja demo stołecznej oferty xDD
#divyzwykopem #roksa #escort
debug
  • 0
@Lolenson1888: i tak i nie. Absurdy agenturalne największe są chyba w stolicy. Kolego mi mówił. Spoko laska bierze hajsik, ale musi #!$%@?ć i wchodzi miła, młoda, waga ciężka. W powiatowych też bywa ciekawie. Na zdjęciu fajna, szczupła, na miejscu wiadomiks, ale babka mówi koledze, że jak się przebierze, to on zobaczy i informuje, że jest szczupła a nie gruba. Teraz wrzucili nowe sztuki z ceną 2x, może są takie jak na
ajron_men
  • 5
Przeczytałem pod filmikiem historię, która rzekomo wydarzyła się w Ugandzie związana z fenomenem UFO, a mianowicie babcia babci pewnego komentującego miała mieć kontakt z istotą pozaziemską:

W burzowych chmurach zobaczyli migoczące światła i istotę, która spadła z nieba. Opisała go jako humanoida z dużymi oczami i plamami jak lampart. Był żywy, ale nie reagował. Zabrali go do wodza wioski i próbowali karmić go mlekiem i innymi pokarmami. Ale nic nie jadł. Około
Jajors
  • 1
Hej, pomimo obroży przeciwko kleszczom (tak, juz przeszedłem na tabletki) dosłownie pod sama obrożą mój roczny psiak miał kleszcza... Kleszcz prawdopodobnie był 24h, bo miał go pod szyją. Przy głaskaniu z rana znalazłem. Od razu byłem u weterynarza. Pani weterynarz wyciągnęła kleszcza i powiedziała żeby obserwować pieska bo do 2 tygodni mogą pojawić się objawy. Nie wiem, czy jestem przewrażliwiony czy już dzisiaj jakieś objawy. Kleszcz wyciągnięty wczoraj o 9 rano. Nie
debug
  • 0
@Jajors: 24h to jeszcze nie zawsze wystarczy, żeby kleszcz zaczął wydalać. Bądź dobrej myśli. Jesteś uwrażliwiony, to na pewno nie przegapisz prawdziwych objawów. Jutro na szczęście poniedziałek - wszystko czynne, jak będzie gorzej, to ogień.
debug
  • 0
@Jajors: dokładnie. Nie każdy kleszcz ma to gówno w sobie i nie każdy pies od tego pada, więc bez paniki, bądź dobrej myśli. Daj znać co z gnojkiem ;)
agacik92
  • 131
Czy są gdzieś w Polsce jeszcze mężczyźni z normalnym podejściem do związków?

to znaczy:
- wiedzą, że związek to nie tylko przyciąganie fizyczne, ale przede wszystkim ŚWIADOMY wybór - bierzemy kogoś z całym zakresem zalet i wad i chcemy z tą osobą spędzić życie,
- że nad związkiem trzeba pracować,
- chcieliby się hajtnąć i mieć dzieci,
- wiedzą też, że rozmowa jest fundamentem do stworzenia fajnego związku,
- rozwiązują problemy, a
debug
  • 2
Czy są gdzieś w Polsce jeszcze mężczyźni z normalnym podejściem do związków?


@agacik92: "jeszcze", bo kiedyś byli, ale ich wydziobała konkurencja? Tak serio, to nie wiem, ale się domyślam, że są. Też kiedyś taki byłem, ale już niekce dzieci. BTW, co to za problem, który można rozwiązać, lub uciec lub zignorować partnerkę? Problem z partnerką, raczej nie z samochodem?
_gabriel
  • 0
Rozpocząłem pracę nad swoją pierwszą powieścią. Na ten moment sobie rozpisuję zarys fabuły. Jest tu jakiś Mirek albo Mirabelka co się zna na pisaniu książek? Chodzi o to, że nie wiem za bardzo jak budować dialogi, nie znam żadnych "tricków" itd. W planach mam małpować styl pisania innych autorów, ale no nie znam żadnych "zabiegów" pisarskich. Znacie jakieś źródła na ten temat?

#pisanie #ksiazki #pytanie #pytaniedoeksperta
debug
  • 0
@_gabriel: i jak Ci idzie? Też pracuję nad pierwszym draftem. Zdecydowałem, że w międzyczasie popiszę opowiadania na konkursy. I już jedno poszło, fajne uczucie, polecam. W każdym razie jak czytałem te rady, że najpierw opowiadania, potem książka, to mnie mierziło. Jednak to fajna zabawa.

Osiągnięcia